Chociażby przez promowanie takich filmów, jak ten. Kobe Bryant opowiadający o tragicznej sytuacji mieszkańców Darfuru to w końcu nieczęsty widok. Wolimy pisać o nim przy takiej okazji, aniżeli z powodu kolejnych skandali i romansów.
Tutaj możecie dołączyć do inicjatywy, którą swą twarzą i nazwiskiem firmuje szlachetny Kobe. Razem jesteśmy w stanie zmienić świat.