De la Hoya kończy karierę

Wybitny bokser, który podobno czasem lubi poprzebierać się w damskie ciuszki, w tym roku chce zakończyć karierę. 35-letni de la Hoya twierdzi, że dotarł do takiego etapu swojej kariery, że niemożliwe jest już zrobienie jakiegokolwiek kroku naprzód i jedynym rozsądnym posunięciem wydaje się mu teraz odwieszenie rękawic.   

Przed przejściem na emeryturę "Złoty Chłopiec" planuje jeszcze stoczyć trzy walki, w tym jedną z Floydem Mayweatherem Jr. w ramach rewanżu za porażkę sprzed roku. Nie wątpimy, że będzie to niezwykle interesujący pojedynek, na którym - jak zwykle - pojawi się olbrzymia liczba gwiazd. Hollywood kocha takie imprezy. A my wówczas chętnie pokażemy Wam zdjęcia z tego wydarzenia, oczywiście okraszone odpowiednio uszczypliwymi komentarzami.

Co do Oscara, to będzie go nam na ringu brakowało. Jest bez wątpienia jednym z najatrakcyjniejszych "chłopców do (od?) bicia" w profesjonalnym sporcie. Poza tym, podziwałyśmy go przez całą jego karierę, naznaczoną pasmem licznych sukcesów. Niewielu w tej dyscyplinie zostawi po sobie tak dobre wrażenie.

a

Na pocieszenie dodamy, że de la Hoya po przejściu na zasłużóny odpoczynek przynajmniej z głodu nie umrze. Wystarczy przypomnieć, iż de la Hoya znalazł się na drugim miejscu amerykańskiej wersji listy najbogatszych sportowcow, sporządzonej przez "Sports Illustrated".

Więcej o:
Copyright © Agora SA