Najbardziej spektakularne porażki WAGs w 2007 roku

Dziewczyny z Kickette.com opublikowały opracowany przez siebie ranking największych tegorocznych wpadek WAGs w dziedzinie mody. Część z nich już Wam kiedyś pokazywałyśmy (Coleen McLoughlin, czy zwyciężczynię w tej kategorii, Ellen Rives), więc wielkiego szoku nie będzie, radzimy jednak przygotować się na jak najgorsze wrażenia estetyczne. Smutno się robi na myśl, że są na świecie kobiety, które, dysponując nieograniczonymi zasobami gotówki oraz świtą stylistów, nadal popełniają takie błędy.   

Ciacha tymczasem również postanowiły skomponować podobne zestawienie. Niestety, instytucja "żony lub dziewczyny sportowca" nie cieszy się w naszym kraju zbyt dużym zainteresowaniem mediów, nasze zadanie było więc szalenie trudne. Coś niecoś jednak udało nam się wyszperać i oto wyniki.

1. Miejsce pierwsze: bezapelacyjnie Doda. Żoną będzie być może już niedługo, acz niekoniecznie (czy ktoś jeszcze jest w stanie odgadnąć, jakie są obecnie jej relacje z Radziem?). Najbardziej znana, o ile nie jedyna w ogóle, prawdziwa polska WAG. Królowa kiczu, różu, przesady i tandety, przede wszystkim właśnie w ubiorze. Kolorowe tipsy, pióra, wyzywające gorsety, kabaretki, lakierowana skóra - i to wszystko naraz. Trudno nawet wybrać jedną tylko kreację, z reguły jest fatalnie. Pokazujemy zatem to, co spotkało się z krytyką na całym świecie:

i inne:

kapif

kapif

Tylko do tego momentu było łatwo. Później długo, długo nic, aż wreszcie trafiłyśmy na to.

2. Kasia Boruc - jest ładną dziewczyną, ale mogłaby czasem lepiej dobierać swoje stroje. Nam szczególnie nie podoba się numer 17 i 22 tutaj . Kwestia gustu?

3. Iza Małysz - choć zwykle ujmuje elegancją i wyczuciem stylu, to i jej może czasem przydarzyć się jakieś potknięcie. Jak na przykład to nakrycie głowy .

4.Emilia Raszyńska - żona Mariusza Czerkawskiego, piękna i doskonale ubrana - prawie zawsze. Tutaj nie do końca przekonuje nas zestawienie kolorów, materiałów, faktur i wzorów.

I tyle mniej więcej. Wielkich dramatów nie ma, wygląda na to, że polskie dziewczyny potrafią się ubrać i obywa się bez wielkich modowych faux-pas. A przynajmniej, na szczęście, nie dociera to do szerszej publiczności.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.