Nie osądzajmy jednak zbyt pochopnie - na przyjęcie każdy z panów mógł zabrać każdego, kogo chciał - pod warunkiem, że była to osoba płci męskiej. Niekoniecznie więc to któryś z piłkarzy rzekomo dopuścił się zbrodniczego czynu - mógł to być, na przykład, najlepszy piłkarza kumpel, brat albo inny bliski mu człowiek.
Z relacji naocznych świadków wynika również, że dziewczyny po prostu nie ustawały w swoich próbach uwiedzenia sportowców. I choć ponoć były piękne, a niektóre z nich wcześniej pojawiały się nawet na rozkładówkach, na razie nic nie wiadomo o nawiązywaniu bliższych znajomości. Niewykluczone, że któraś z pań, sfrustrowana porażką, po prostu postanowiła zrobić sensację.
Niemniej jednak, zarzut jest poważny. Jeśli się potwierdzi, do normalnych ekscesów piłkarzy angielskich (picie na umór, seks z prostytutkami, oddawanie potrzeb fizjologicznych gdzie popadnie ), może dojść także już regularne wstrętne nam wszystkim przestępstwo. Ciacha z wypiekami na twarzy czekają na wyniki śledztwa.
*** I z ostatniej chwili: w związku z aferą aresztowano 19-letniego gracza ManU, Jonny Evans , dotychczas wzorowo się prowdzący. Był piątkowym uczniem w szkole .