Simpson - oprócz swoich rzekomo wielkich talentów artystycznych i wokalnych - najbardziej chyba wsławiła się udziałem w reality show razem ze swoim ówczesnym mężem Nickiem Lachey, w którym para pozwoliła kamerom bezpardonowo wkroczyć w swoje życie. Ciekawe, jaki to miało wpływ na ich późniejszą decyzję o rozwodzie.
Na drodze podbitych przez Simpson pojawił się także inny amerykański piosenkarz, John Meyers. Wyobraźcie sobie jednak, że i ten związek nie przetrwał a długo (miłość w świecie showbiznesu za Oceanem najwidoczniej nigdy nie trwa wiecznie).
No i po tych wszystkich perypetiach nareszcie dochodzimy do wspomnianego już wcześniej Tony'ego. Jest gwiazdorem drużyny Dallas Cowboys amerykańskiego futbolu i wygląda tak . Pierwszą randkę z Jesssicą zaaranżował tato piosenkarki, który najwyraźniej musi być olbrzymim fanem sportu. Wiemy też na pewno, że Tony jest olbrzymim fanem Jessicki i dawniej prowadził nawet stronę poświęconą obiektowi swojego uwielbienia.
Ciacha nie chcą krakać, ale nie podoba nam się ingerencja tatusia na wstępie. Wydaje nam się, że wybrankowie rodziców bardzo rzadko są naszymi wybrankami. Ponadto zastanawia nas, ile tym razem Simpson w związku wytrzyma. Czy pobije magiczną barierę kilkunastu miesięcy? (nie licząc czteroletniego małżeństwa).
Tymczasem gratulujemy nowego chłopaka, a przede wszystkim, wkroczenia w nową kategorię WAGową. Teraz już Simpson może bez przeszkód zaprzyjaźnić się z Victorią Beckham.
