Musimy też zaznaczyć, że Belgów polubiłyśmy bardzo, kto ostatnio dał Polakom tyle szczęścia? W końcu byli na tyle mili, że wystawili kiepski skład, grali słabo, a bramkarz to już w ogóle jakieś harce wyczyniał. Im też stokrotne dzięki.
Na koniec, dziękujemy administratorom stadionu za to, że tym razem nie doszło do przerw w dostawie prądu. Dziękujemy telewizji polskiej za relację z boiska. Dziękujemy organizatorom za piosenkę "WE ARE THE CHAMPIONS" - dzisiaj naprawdę czujemy się mistrzyniami.
I przyznajemy, że w takim momencie nie stać nas na nic więcej. Po prostu zobaczmy to jeszcze raz:
W imieniu Ciach podziękowania składa Olala.