Justin Timberlake golfistą!

Ciacha niezmiernie cieszy zjawisko przenikania się świata sportu i popkultury. To jakaś WAG zbeszta rockowego muzyka, to piłkarz zajmie się modą, a tenisistka promowaniem linii perfum. Najbardziej jednak podoba nam się jednak olbrzymia wszechstronność, jaką wykazują się w dzisiejszych czasach gwiazdy na różnych polach. Dzięki temu możemy napisać, na przykład, o koszykarzach grających w nogę . Albo o innych geniuszach. Jednym z takich everymanów okazuje się być uroczy Justin Timberlake. Nie dośc, że fantastycznie śpiewa, tańczy, recytuje, produkuje hit za hitem, to jeszcze okazuje się, że jest zapalonym graczem w golfa.   

Golf na pewno nie jest naszym ukochanym sportem, nie należy tez do najbardziej ekscytujących i widowiskowych dyscyplin na świecie.Prawdopodobnie jednaksytuacja diametralnie by się zmieniła, gdybyśmy mogły oglądać na polach golfowych, goniących za tycimi piłeczkami panów o tak ślicznych buźkach, jak Justin właśnie.

Turniej, w którym bierze teraz udział Timberlake (nazwany, naszym zdaniem, nieco megalomańsko: The Justin Timberlake Shriners Hospitals for Children Open ), został zorganizowany wprawdzie w celach dobroczynnych, ale ponoć juz od dawna piosenkarz regularnie grywa i radzi sobie świetnie. Często na polach golfowych widuje się go z mamą.

Ciacha nie są pewne, czy właśnie do tego sportu Justin pasuje nam najlepiej. Wolałybyśmy go już nawet w mma . I czy on jest na to wystarczająco elegancki jak na golfistę?

Więcej o:
Copyright © Agora SA