Tenisistki jeżdżą Porsche

Nie tylko panowie uwielbiają szybkie sportowe samochody. My też bardzo chętnie znalazłybyśmy się za kierownicą jakiegoś super wystrzałowego cacka, które pozwoliłoby nam chociaż na moment oderwać się od naszej szarej rzeczywistości i naszych polskich niby-autostrad (tak, za kółkiem a nie na miejscu przeznaczonym dla pasażera w roli ''dziewczyny Bonda''). Mamy sporo różnych wymagań, ale jeden warunek ciuchowe auto spełniać musi koniecznie: rozsuwany dach. Bo kiedy znajdziemy się na drodze, którą będziemy mknęły w stronę zachodzącego słońca, nasze włosy rzecz jasna obowiązkowo musi rozwiewać wiatr... Jak na amerykańskich filmach (tak, wiemy, że to tylko marzenia, wiemy, że nie do spełnienia - w Polsce przecież takich dróg, o jakie nam chodzi, nie znajdziemy, ale skoro to tylko nasze pobożne życzenia, więc chyba nam wolno?). I jak pewnie się domyślacie Ciacha mają swój wymarzony ideał auta.   

Porsche, niezależnie od modelu - to jest to, o co nam chodzi. Zapytacie jaki jest powód tak poważnego bujania w obłokach? Odpowiedź jest prosta - Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgartcie. W tym tygodniu do Niemiec zjechały czołowe tenisistki świata, aby walczyć o dość nietypową nagrodę (chociaż w porównaniu do diamentowej rakiety w Antwerpii nie ma w tym nic dziwnego) - najnowszy model Porsche. To już tradycja, co roku sponsorzy ku uciesze wszystkich zawodniczek, dostarczają organizatorom kolejną wersję samochodu. (A ta, która jeździć nie lubi, zawsze można wziąć czek, w historii zawodów do tej pory zdarzyło się to tylko raz).

W tym roku autko ma kolor żółty. I idealnie pasuje do jednej tenisistki - rosyjskiej gwiazdy, Jeleny Dementiewej.

Dlatego pewnie nikogo nie dziwi, że po każdym wygranym meczu Rosjanka musi odpowiadać na jedno kluczowe pytanie: czy kolor jej sukienki został wybrany specjalnie na tę okazję? A ona jak na dobrze wychowaną dziewczynę przystało z uśmiechem na ustach cierpliwie odpowiada, że żółty to jej ulubiony kolor, no a strój został przygotowany już jakiś czas temu. Ciekawe na jak długo starczy jej tej cierpliwości.

A tak swoją drogą ciekawe czy Jelenie się uda. Sprawa jest jednak trudna, bo o główną nagrodę ubiega się sporo wyśmienitych kandydatek: Justine Henin, Serena Williams, Svetlana Kuzniecowa, Tatiana Golovin czy chociażby Serbka Jelena Janković. Wiemy, jaki kolor pasuje Dementiewej, podejrzewamy też, że Annie Kurnikowej najbardziej będzie odpowiadało to Porsche 911:

.

zastanawiamy się jednak, jak to jest w przypadku innych tenisistek. Spróbujcie same dopasować, ciekawe co Wam wyjdzie:

Porsche 9ff Cabrio

.

Porsche Carrera

.

Porsche 911 Turbo Thumb

.

Porsche 911 Cabrio

.

Porsche 911 GT3

.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.