Kubica i Ciacha torów wyścigowych

Zarówno my jak i wszystkie pasjonatki sportów wyścigowych z rozrzewnieniem wspominamy sierpień zeszłego roku. Wtedy to Robert Kubica przebojem wkroczył do zespołu BMW Formuły 1, początkowo tylko jako kierowca testowy. Sukcesy Kubicy przyszły szybko i okazały się całkiem spore jak na zawodnika o zupełnie niewielkim przecież doświadczeniu. Dzięki temu, wiele z nas po raz pierwszy, czy też po raz pierwszy uważnie, przyjrzało się Formule 1 oraz jej kierowcom.  

I co się okazało? Po pierwsze, sama obecność naszego rodaka sprawia, że z napięciem śledzimy popisy mężczyzn w ciasnych kombinezonach i fikuśnych czapeczkach, którzy, niczym w grach komputerowych, dokonują niesamowitych (ponoć) wyczynów w swoich małych, zwrotnych i cholernie drogich samochodzikach.

Po drugie, zauważyłyśmy, że Robert Kubica, twórca nowej niby-małyszomanii, choć napawa nas wielką dumą, to jednak największym ciachem nie jest (a szkoda). Nie ujmując nic naszemu orłowi wyścigowemu, palmę pierwszeństwa w kategorii Największy Przystojniak na Starcie musimy przyznać -z dużym bólem, ze względu na nasze uczucia patriotyczne - Jensonowi Buttonowi z Wielkiej Brytanii.

.

Co więcej, nie musimy się na niego obrażać, bo Jense, jak nazywa się go na wyspach, nie jest szczególnie poważnym konkurentem dla naszego Kubicy. Teraz na przykład Brytyjczyk w generalnej klasyfikacji MŚ zajmuje miejsce 17., podczas gdy Polak dzielnie plasuje się na 6. pozycji (i niechaj drży Hamilton , obecny lider, bo naszym zdaniem Robert nie powiedział jeszcze ostatniego słowa).

Wracając do Buttona i do naszych wrażeń - jak to w przypadku przystojniaków bywa, nie jesteśmy odosobnione w odczuciu zachwytu. Jenson przez dłuższy czas zaręczony był z Louise Griffith , aktorką i piosenkarką, która wzięła udział w jednej z edycji programu Fame Academy, angielskiego odpowiednika Idola. Po trzech latach ta piękna parka postanowiła się jednak rozstać. Ale nie piejcie jeszcze z zachwytu, drogie miłośniczki urody Buttona. Obecnie brytyjski kierowca spotyka się z Florence Brudenell-Bruce, inną celebrytką angielskiego showbiznesu. Nic jednak nie jest stracone, toż to związek niesformalizowany.

Dla stale poszukujących, stanem cywilnym wolnym legitymują się nadal m.in.:

Hiszpan Fernando Alonso

.

Brazylijczyk Felipe Massa

.

Szkot David Coulthard

.

I Lewis Hamilton

.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.