Zdaję sobie sprawę, że tu zaraz redaktorka Lila wpadnie pomachać szabelką i szwajcarską flagą, że część z Was powie, że jak to, a Grigor, część opowie się za starą gwardią (Rafa, Nole), a kilka z Was odda co należne brodzie Wawrinki. Ja jednak muszę przyznać, że ostatnim czasie jestem totalnie w drużynie Tomasa, a krasz trwa nieprzerwanie od jego niedawnej sesji dla Body Issue .
Ale zanim mnie posądzicie o to, że wystarczy się tylko przede mną rozebrać i pobiegać po pustyni by wkupić się w moje łaski, powiem, że jeszcze bardziej podoba mi się w najnowszej wersji spotu swojego sponsora H&M (za którego podesłanie dziękujemy naszemu niezawodnemu tenisowemu informatorowi Jędrzejowi), w którym nie robi nic więcej niż to, czym zajmuje się na co dzień: gra w tenisa. No może tam sobie czasem obliże wargi.
Tomas Berdych youtube.com youtube.com
Ale serio, musicie to zobaczyć, odpowiedzieć na pytanie tytułowe i modlić się, żeby ktoś Was szybko nominował do IceBucketChallenge.
