W tym sezonie do składu Chelsea dołączyło kilku nowych graczy i każdy z nich, nie ma uproś, musi przejść tradycyjną inicjację i chrzest bojowy, który zasadniczo polega na zrobieniu z siebie idioty przed resztą kolegów. Czyli zaśpiewaniu piosenki/zatańczeniu. Cesc Fabregas wybrał opcję totalną i postanowił zaśpiewać piosenkę, której nie można wykonać bez towarzyszącego układu choreograficznego - koszmar podstawówkowych dyskotek Macarenę. Ktoś życzliwy nagrał to wszystko i wrzucił do sieci:
Ale to koniec popisów nowych graczy Chelsea na dziś. Bliżej niezdefiniowany układ taneczny dla kolegów wykonał Diego Costa:
A coś zaśpiewać spróbował nieśmiały Filipe Luis:
To podobno było Ai Te Su Puego. Aha.
I jak oceniacie artystyczne talenty nowych zawodników Chelsea?