To naprawdę nie są żadne żarty, albo właśnie są tylko żartami, ale już za późno. Dobra, od początku. Zaczęła moco zaangażowana w wydarzenia mundialowe i komentująca je stale na twitterze Rihanna, która już w trakcie pierwszego grupowego meczy Argentyny z Bośnią i Hercegowiną, przyznała publicznie, że wpadł jest w oko Sergio Romero.
Temat podchwycił reporter jednej z argentyńskich telewizji, który zapytał o te internetowe zaloty gwiazdy żony bramkarza, Eliany Guercio. Ukochana argentyńskiego bramkarza z uśmiechem odrzekła, że jeśli jego ekipa sięgnie po tytuł mistrzowski, to nie ma sprawy, może"pożyczyć" Sergio piosenkarce na tydzień.
Tak, są dowody. Obrazek przekieruje Was do obietnicy wypożyczenia składanej na wizji.
No i widzicie, Eliana sobie zażartowała (co nie, CO NIE?) i zrobiła się afera. Nie wiadomo jednak, co Sergio i Rihanna na to. Czekamy na rozwój wydarzeń.