Niestety nie dotyczy ona jakiegoś nagłego progresu w rehabilitacji ani nic z kategorii zdrowotnych, ale zobaczyć i posłuchać Michała Kubiaka zawsze miło, prawda? Takiej okazji dostarczy nam telewizja Polsat, która ugości kontuzjowanego siatkarza w swoim studiu przy okazji najbliższego spotkania Polaków w Lidze Światowej. Skąd wiemy? Jurek nam powiedział.
Kubi na pewno poopowiada nam wówczas jak przebiega leczenie złamanych w bardzo pechowych okolicznościach palców, ale zabawę Jurkowi już dziś postanowił zepsuć Przegląd Sportowy , który wypytał przyjmującego o progres leczenia. Póki co o progresie mowy raczej być nie może.
Na razie nie ma mowy o żadnej rehabilitacji, bo z małego palca wystają dwa metalowe druty, a wszystko jest ustabilizowane gipsową szyną - opowiada Kubi (a nam znów tają przed oczami dramatyczne obrazki stopy Ziomka, o nie). - Ręka jest w gipsie i na razie nikt nie wie ile potrzeba czasu - pięć czy dziesięć tygodni. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nie powinienem mieć żadnych problemów z powrotem przed mundialem - dodaje.
Cały wywiad, w którym przyjmujący dzieli się również swoimi wrażeniami z poczynania kolegów w Lidze Światowej i odnosi się do kwestii konkurencji jaka zrobiła mu się w reprezentacji na pozycji przyjmującego, przeczytacie tutaj>>
To co, wszystkie oglądamy studio Polsatu w piątek?
