Jak już zapewne wiecie, kapitanem reprezentacji pod wodzą Stephana Antigi będzie Michał Winiarski. Na spytki nowego "szefa" zespołu wziął dziś Przegląd Sportowy , a w pierwszym słowach jego publikacji dowiadujemy się, że była to autorytarna decyzja trenera, żadne głosowanie się nie odbyło.
Co nie znaczy, że Misza nie ma wsparcia i autorytetu u swoich kolegów z kadry.
O wrodzonej wesołości Winiarskiego wspomina również Mariusz Wlazły, zaznaczając przy tym, że posiada on również wiele innych cech potrzebnych do dobrego wypełniania funckcji kapitana reprezentacji.
A co na to sam zainteresowany? Winiarski nie wypiera się swojej skłonności do żartów i roztargnienia (to ostatnie to już przeszłość! ma nadzieje.), ale zapewnia, że tratuje powierzone mu zadanie bardzo serio.
Michał zdradza przy okazji, że ustępujący kapitan (Marcin Możdżonek) przekazał mu kilka cennych wskazówek i dobrych rad. Dzięki niemu jego praca będzie w tym sezonie łatwiejsza, bo środkowy Zaksy, razem z grupą starszych zawodników, wynegocjował w zeszłym roku warunki kontraktów obowiązujące przez dwa lata, przez co Winiar i reszta kadrowiczów rozpoczęła zgrupowanie z głowami wolnymi od wszelkich organizacyjnych rozmyślań.
A jeśli obawiacie się, że Winiar zmieni się teraz w statecznego poważnego el capitano, porzućcie te obawy.
Trzymamy za słowo!
Michał Winiarski facebook.com