Halo? Policja?

Proszę przyjechać na Ciacha.net.

A zaraz potem zadzwonić po straż pożarną, bo ktoś tu jest zbyt gorącym funkcjonariuszem policji. Albo strażnikiem więzienia. Tak to się bowiem stało, że nasz kadra skoczków odwiedziła w ostatnich dniach Zakład Karny w Krzywańcu, gdzie spotkała się z osadzonymi oraz funkcjonariuszami ośrodka. Do nietypowego spotkania doszło dzięki znajomości pracowniczki więzienia z żoną Stefana Huli, a skoczkowie, mimo widocznego lekkiego skrępowania...

Kadra skoczków narciarskich w KrzywańcuKadra skoczków narciarskich w Krzywańcu Fot.Kacper Kubiak / Agencja Wyborcza.pl

Fot.Kacper Kubiak / Agencja Gazeta

Kadra skoczków narciarskich w KrzywańcuKadra skoczków narciarskich w Krzywańcu Fot.Kacper Kubiak / Agencja Wyborcza.pl Fot.Kacper Kubiak / Agencja Gazeta

Ostatecznie zdawali się miło spędzić czas.

Padały różne pytania. Skoczkowie zachowali stoicki spokój, mimo że pojawiały się po kilka razy. Spokojnie wyjaśniali, jak wygląda typowy dzień skoczka, jak spędzają wolny czas, jaką mają dietę i plany na wakacje. Pokazali prawdziwą klasę. - relacjonuje Piotr Hamera, funkcjonariusz w Zakładzie Karnym w Krzywańcu.- Takie wizyty to korzyść obopólna: skoczkowie potraktowali je jako przygodę, a osadzeni jako wyróżnienie. Sportowcy to dla więźniów autorytety, pomagają wzbudzić chęć do zmian - dodaje.

Wrażeniami z nietypowej wizyty podzielili się również sami skoczkowie.

Kadra skoczków narciarskich w Krzywańcu

Janek Ziobro mury więzienne przestępował z lekką obawą, ale "nowy kombinezon" bardzo przypadł mu do gustu:

embed

[fot.facebook.com/evenementy]

Kadra skoczków narciarskich w Krzywańcu

Jak znajdujecie skoczków w takim wydaniu? Co sądzicie o tego typu inicjatywach?

Więcej o:
Copyright © Agora SA