Drogie Dziewczęta, oto Marek Kolbowicz - mistrz olimpijski z Pekinu, czterokrotny mistrz świata, utytułowany i wielki wioślarz, Ambasador Szczecina, wzorowy mąż i ojciec. a także człowiek renesansu, choć może trafniej byłoby powiedziec - baroku.
Mało mu było sukcesów sportowych, mało uznania szczecinian i wszystkich Polaków, mało medali i trofeów. Pan Marek postanowił wznieść się na szczyt także w dziedzinie reklamy, marketingu, wędliniarstwa i awkwardu, występując w tym oto spocie reklamowym, wobec którego wszystkie inne spoty (nawet Grzegorz Lato i Betafęs, nawet Adma Małysz i herbata Teekane) bledną, nikną, więdną. Enjoy!
Mało?