Na dobry początek dnia: Sergio Ramos całuje puchar, a to może oznaczać tylko jedno

No, że zdobył jeden właśnie, bardzo się z tego cieszy, postanowił go pocałować, jego koledzy tez się cieszą, przeciwnicy smucą, Xabi Alonso założył garnitur, a my mamy dla Was zdjęcia.

Jeśli do tej pory udało Wam się jakimś cudem nie usłyszeć jeszcze frazy o Barcelonie, która w tydzień przegrała cały sezon, to gratulujemy, ale niestety, właśnie zepsułyśmy zabawę. Jakby nie było, jest to jednak prawda - przegrana Liga Mistrzów, przegrana mistrzostwo kraju a teraz doszedł jeszcze przegrany Puchar Króla. '

Odrodzenie nie nadeszło, nadeszli Di Maria i Bale, którzy załatwił sprawę dwoma efektownymi trafieniami.

 

A niech za najlepsze podsumowanie gry Barcelony niech posłuży fakt, że jedynego gola dla nich strzelił obrońca, który w ogóle w tym meczu miał nie zagrać (Bartra wyleczył się w ostatniej chwili). Filary katalońskie, na które najbardziej liczono, znowu zawiodły.

REUTERS/ALBERT GEA

REUTERS/ALBERT GEA

REUTERS/ALBERT GEA

REUTERS/ALBERT GEA

Po raz 19. w historii Puchar Króla w pełni zasłużenie trafił w ręce Królewskich. I się zaczęło:

embed

REUTERS/HEINO KALIS REUTERS/HEINO KALIS

REUTERS/HEINO KALIS REUTERS/HEINO KALIS

Wkrótce do celebracji dołączył nieobecny na boisku ciałem, za to obecny na trybunach duchem i kaszkietem Cristiano Ronaldo:

embed

Po boiskowych paradach, macankach i szukaniu byków, przyszła wreszcie pora na uniesienie trofeum:

embed
embed

Oraz hiszpańską zabawę w upuszczanie pucharu:

AP/Manu Fernandez AP/Manu Fernandez

Na koniec panowie przebrali się w garnitury i objechali ulice Madrytu wesołym autobusem. No nie aż tak wesołym...

embed

Ale trochę wesołości chyba było ;)

embed

Na więcej celebracji zapraszamy Was do naszej galerii, ale zanim jeszcze, musicie nam odpowiedzieć na najważniejsze pytanie wczorajszego wieczoru. Jak oceniacie wynik boiskowe rozstrzygnięcia bramki kaszkiet Cristiano?

REUTERS/ALBERT GEA

REUTERS/ALBERT GEA

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.