Wygląda na to, że Dima Filippov otworzy zaraz w Jastrzębiu małą szkołę językową

Sukcesy greckiego rozgrywającego zachęciły kolegów z zespołu do nauki naszego ojczystego języka.

Co jak co, ale zainteresowanie językiem polskim u Nicolasa Marechala nie powinno dziwić. W październiku zeszłego roku Francuz w dość tajemniczych okolicznościach przyjął polskie obywatelstwo (mówiło się, że to po to by dostać pracę w Pluslidze i ominąć obostrzenia co do liczby obcokrajowców w drużynie, choć sam siatkarz przyznaje, że ma polskich dziadków i o podwójnym obywatelstwie myślał wcześniej).

Tak czy inaczej, Nicolas zebrał się na odwagę i wzorem Dimy Filippova postanowił zatwittować coś po polsku. Co oczywiście uwadze rzecznika języka polskiego na twitterze ujść nie mogło:

Dima postanowił się jednak zlitować nad mniej uzdolnionym kolegą i wziąć go pod swoje profesorskie skrzydła. Ale  nic za darmo!

Bo:

Wolny ser tylko w pułapce na myszy. Zapamiętamy.

Więcej o:
Copyright © Agora SA