Jesteście ciekawe jak wygląda dzień Bruno Romanuttiego?

Tak tak, przed nami kolejny filmik z cyklu "jeden dzień z" [wstaw siatkarza].

No proszę, tyle się nachwaliłyśmy kanału telewizyjnego Zenitu Kazań, tyle adoracji odprawiłyśmy nad Jednym Dniu z Matthew Andersonem , a długo na podobną inicjatywę zrealizowaną w polskiej lidzie czekać nie musiałyśmy.

Codziennemu życiu Argentyńczyka w Kielcach postanowił przyjrzeć się portal Pobloku.pl. Materiał potwierdza to, co wiedziałyśmy od zawsze - Bruno to taki swój chłopak. Znajdujemy (i pewnie wiele z Was również odnajdzie) wiele podzielanych aktywności dnia codziennego - śniadanie nad tabletem, pierogi na obiad, leżenie i oglądania seriali cały dzień. Moja niedziela minus trening i mecz.

 

Szkoda, że kamera nie towarzyszy Bruno podczas późniejszych godzin wieczornych, gdy odwiedza wspomniane bary, ale nie bądźmy już takie zachłanne. Jednego kadru ewidentnie nam tu jednak brakuje.

embed

P.S. My też pamiętamy ten transparent!

embed

Bohaterkom tej opowieści musi być być teraz bardzo miło :)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.