Jerzy Janowicz nieszczególnie motywuje nas do ogarnięcia się w ten okrutny poniedziałek

On przynajmniej wraca z wakacji. Z Martą Domachowską. My wracamy co najwyżej z osiedlaka, a wyglądamy mniej więcej tak samo.

Pamiętacie to czerwcowe śledztwo, znikające z sieci zdjęcie spod wieży Eiffla, rozpacz porzuconego narzeczonego (Paweł Korzeniowski) i wielką sensację jaką wzbudziły pierwsze plotki o nowym gorącym romansie w polskim sporcie ? Teraz mamy listopad, wielkiej sensacji już nie ma, są za to zdjęcia ze wspólnych wakacji.

Dla Marty Domachowskiej wypad na Florydę miał być tylko w części wakacjami, tenisistka brała udział w tamtejszym turnieju tenisowym, ale odpadła w pierwszej rundzie i mogła zająć się bardziej przyjemnymi rzeczami:

embed
embed

Zdjęciami ze wspólnego urlopu Marta pochwaliła się na swoim Facebooku, Jerzyk śpiący na lotnisku to już oficjalny profil tenisisty. No, to możemy już wrócić do spania?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.