Bo słuchajcie, wcale nie chodzi o żadne nowe przedsięwzięcie, Zbyszek jest chyba aktualnie zbyt zajęty grą we Włoszech, żeby jeszcze jakieś reklamy nagrywać...
Mowa o starowieńkim spocie "światy równoległe", który ukazuje rytuał przygotowywania się do meczu siatkarza i kibica, na pewno pamiętacie. No i jak to się stało, wytłumaczcie nam, że my takie rzeczy widzimy dopiero teraz?
Jeśli i Wy nie widziałyście, możecie to uczynić czym prędzej poniżej: