Już jutro polscy siatkarze przerwą monotonię spalskich treningów i wyruszą na trzy spotkania sparingowe (piątek, sobota, niedziela) z Serbami. Na mecze Andrea Anastasi mógł zaprosić tylko czternastu zawodników, co oznacza, że dwójka z szesnastki przebywającej na zgrupowaniu dostanie przymusowe wolne na weekend.
I podczas gdy większość kibiców i ekspertów obstawiała dwóch "żółtodziobów" Grześka Boćka i Wojtka Włodarczyka, włoski szkoleniowiec zaskoczył nas po raz kolejny i zrezygnował z rutyniarza Michała Ruciaka i obiecującego środkowego Łukasza Wiśniewskiego. Czy możemy doszukiwać się w tym posunięciu wskazówki co do ostatecznego składu na wrześniowe mistrzostwa Europy?
A Wy, jak myślicie, Andrea Anastasi przymierza się do wpuszczenia trochę świeżej krwi na europejski czempionat?