36-letni Lijek karierę reprezentacyjną zakończył już definitywnie, ale z tą klubową bynajmniej nie nie zamierza się jeszcze żegnać. Po tym jak jego HSV Hamburg wywalczył mistrzostwo Ligi Mistrzów, upomnieć miał się ponoć o niego THW Kiel, przedłużeniem kontraktu był zainteresowany również dotychczasowy pracodawca, ale starszy z braci Lijewskich zdecydował się na powrót do zespołu, którego barw bronił 11 lat temu.
Tak, tak, zanim Marcin ruszył w 2002 roku na podbój Bundesligii, przez rok występował w drużynie z Płocka.
Mimo niewiedzy na temat tego, kto będzie jeszcze grał w tej drużynie, Orlen Wisła to zespół, który będzie grał o mistrzostwo i Puchar Polski - stwierdził Marcin Lijewski. - Magnesem była też osoba trenera Manolo Cadenasa, który ma opinię bardzo dobrego szkoleniowca. Biorąc pod uwagę, że w przyszłości chcę zostać trenerem, praca z hiszpańskim szkoleniowcem będzie dla mnie cennym doświadczeniem, będę mógł poznać jego warsztat - powiedział Lijek na dzisiejszej porannej konferencji prasowej w płockim ratuszu.
Marcinie, przyszły selekcjonerze reprezentacji Polski witamy w domu!
Fot. Piotr Augustyniak / Agencja Gazeta
