Miny zdezorientowanego Fernando Llorente znad bochenka bawią nas do dziś. Wydawać by się mogło, że przyjazd reprezentacji Włoch na dwumecz w ramach rozgrywek Ligi Światowej, to wydarzenie nieporównywalnie mniejszego kalibru, tymczasem okazuje się, że Rosjanie to kraj bardzo gościnny, a przyjezdnych powitać trzeba należycie.
Rosyjska federacja wysłała na lotnisko swoją wersje ludowej księżniczki ze swoja wersją chleba i soli, a cały sytuacja wprawiła Azzurrich w bardzo dobre nastroje. Chcecie zobaczyć?
Cristianie Savani, ty już tak nie udawaj, że nie wiesz co to chlebowa babka.
Dragan Stavica, Cristian Savani i nutella facebook.com