Bernie Ecclestone kazał zmienić Kimiemu Raikkonenowi kask!

Jak się okazuje, nie wszyscy podzielają nasz zachwyt specjalnymi malowaniami kasków, jakie kierowcy przyszykowali na weekend wyścigowy w Monaco.

Kimi Raikkonen, tak jak w roku ubiegłym, postanowił uczcić swojego wielkiego idola, mistrza świata z 1974 roku Jamesa Hunta. Brytyjczyk słynął z hulaszczego trybu życia, zamiłowania do imprez, pięknych pań i poza-torowych ekscesów. Tak jak pokazywałyśmy wczoraj, kierowca Lotusa na swoim kasku zamieścił rysunek kontrowersyjnego mistrza i wykorzystujący grę słów (własnoręcznie wykonany!) napis: "Kimi on the Hunt" (Kimi na polowaniu).

Tak do końca nie wiadomo, co w takim pomyśle Raikkonena nie podoba się Berniemu Ecclestone, spekuluje się, że może chodzić albo o to, że rysunek znajduje się dokładnie w miejscu, które obejmuje "kamera pokładowa", albo, iż jest to kryptoreklama mającego się niedługo ukazać filmu "Rush" opowiadającego o rywalizacji Hunta z Nicki Laudą.

embed

No bo na przykład już taka przysłowiowa goła baba z kasku Vettela Berniemu nie przeszkadza.

embed

Jeśli wierzyć doniesieniem fińskich mediów, Kimi na resztę weekendu będzie musiał zmienić kask albo zasłonić kontrowersyjną grafikę.

A swoją drugą, widziałyście już zapowiedź wspomnianego filmu? My nie możemy się doczekać!

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.