Czy Kevin de Bruyne zostanie następcą Mario Goetzego w Borussii?

Pasowałby!

Informacje o tym, że młody Belg z Chelsea (grający w tym sezonie na wypożyczeniu w Werderze Brema) uzgodnił warunki kontraktu z Borussią podał dziś niemiecki "Bild". Teraz pozostało już "tylko" - zdaniem dziennika - dogadać się z Chelsea w sprawie odstępnego. Zdaniem Bilda miałoby to być 15 milionów euro, czyli pestka dla BVB,  która za Goetzego dostała milionów euro 37.

Jak Wam się podoba 21-letni Kevin? Naszym zdaniem na następcę Goetzego pasuje całkiem nieźle. Nie jest klasycznym przystojniakiem, kolana nam na jego widok nie miękną, zmysły się nie tracą, serce bije równym tempem, ale ma w sobie chłopak coś niezwykle sympatycznego, co sprawia, że nawet jeśli wspomniane serce bije równym tempem, to robi się pod nim jakoś tak ciepło i miło. Może to kwestia chłopięcej buzi, może poczciwego wyrazu twarzy, wydaje nam się jednak, że z taką aparycją Kevin odnalazłby się w Borussii. Pytanie, czy zaakceptują go Reus i Lewandowski, z których każdy miał swoje upojne chwile z Goetzem, a teraz cierpi po stracie bromansowego partnera.

embed

Kevin ma 21 lat, pochodzi z Belgii, grał w tamtejszej lidze, gdzie wypatrzyli go skauci Chelsea i przyodziali w niebieską koszulkę:

embed

Londyńczycy byli na tyle mili, że wypożyczyli go z powrotem do Genk, a potem do Werderu Brema, gdzie chłopak strzelił osiem goli i uratował bremeńczyków przed spadkiem z ligi.

embed

No czyż nie jest słodki?

embed

Jest! I mamy na to więcej dowodów!

embed
embed

Jesteśmy kupione! Teraz niech tylko kupi go Borussia, będzie fajnie ;)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.