Wygląda na to, że trochę za szybko wyprawiłyśmy już Zbyszka za granicę. Ale Zbyszek sam się trochę wyprawił wyznając na telewizyjnej antenie tuż po meczu finałowym, że w Rzeszowie raczej nie zostanie, bo klub nie podjął z nim żadnych rozmów, a on ma fajne oferty zagraniczne.
No i najwyraźniej to wyznanie zmobilizowało włodarzy mistrzów Polski, bo negocjacje z atakującym rozpoczęły się poniedziałkowego wieczoru. Taką informację przekazał Polskiemu Radiu Rzeszów wiceprezes zarządu Asseco Resovii Bartosz Górski.
Jak myślicie, jak potoczą się rozmowy? Czy Zibiemu będzie zależeć na pozostaniu w Rzeszowie? Czy Okocim będzie mu dowoził zgrzewki do Turcji?