Musimy porozmawiać o fryzurze Andrzeja Wrony

Z reguły tytułem takim opatrujemy zjawiska negatywne, czyniąc przy tym mini interwencje, tym razem...

Tym razem fryzura Andrzeja Wrony jest tak fantastyczna, że nie mamy innego wyjścia - musimy poświęcić jej osobny tekst.

Tym razem fryzura Andreja Wrony jest tak fantastyczna, że kiedy wczorajszego wieczoru losy pierwszego półfinału decydowały się w tie-breaku, jedyne co miałyśmy do powiedzenia na Facebooku, było postawienie tezy, iż Andrzej Wrona ma najlepszą fryzurę w Pluslidze , a Wy na nas nie krzyczałyście, że tu tie-break, a my o włosach.

I to nawet nie to, żeby we fryzurze Andrzeja Wrony było coś nadzwyczajnego - wręcz przeciwnie, wpisuje się ona w panujące obecnie fryzjernicze trendy, ale dawno nie widziałyśmy, że to uczesanie, tak bardzo w komuś pasowało. Zwłaszcza w wersji z wymykającymi się na czoło kosmykami.

embed

[fot.Wiesław Kozieł/plusliga.pl]

No to jeszcze perspektywa tylna:

embed

[fot. Marcelina Rogalska/ sportsphotos.eu ]

I możemy jeszcze postawiać zadane wczoraj pytanie:

Andrzej Wrona - najlepsza fryzura Plusligi?

embed
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.