Zenit Kazań to już oficjalnie nasz ulubiony rosyjski klub siatkarski

No niestety Kypek, chyba, że zaprosisz nas do swojej kuchni, ugotujesz makaron i będziesz mówił płynnym rosyjskim przez 12 minut.

Ale serio dziewczęta, doceńmy jak bardzo w stronę kibiców wychodzi rosyjski klub, mają kanał YouTubowy, starają się, to nam rzucą Matthew robiącego striptiz i pokazującego tatuaże, to znowu kompot i trening na siłowni, teraz takie niespodzianki. W postaci Valerio Vermiglio wykonującego wszystkie opisane wyżej czynności.

I co, widzisz, Matthew, można się rosyjskiego nauczyć, można. (Nie żeby fakt przejścia z włoskiego na rosyjski rozszerzał zasób rozumianego przez nas słownictwa znacznie poza "pastę", ale nadal, szacunek).

To co, chcecie zobaczyć jaki plakat na lodówce ma Valerio Vermiglio?

 
Więcej o:
Copyright © Agora SA