Uśmiech tym ładniejszy, że w ostatnim czasie ani zawodnicy ani kibice mistrza Polski nie mieli bardzo wielu powodów do radości. Mimo wszystko nikt o zdrowych zmysłach nie mógł raczej dopuszczać do siebie myśli, że Resovia może mieć problemy ze zwycięstwem w rewanżowym spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko rumuńskiemu Remat Zalau.
No dobra, tak całkiem bez problemów nie poszło, dwa pierwsze sety toczyły się nawet na przewagi, a mistrzowie Polskie zdecydowanie za często wyciągali pomocną dłoń w stronę przeciwnika, ale liczą się trzy punkty zdobyte bez straty seta, bo ich bilans może okazać się istotny wziąwszy pod uwagę, że do kolejnej fazy rozgrywek awansują najlepsze zespoły z drugich miejsc w swoich grupach.
A poza tym, zwycięzców się podobno nie sądzi. Zresztą, spróbujcie spojrzeć w oczy Pita i osądzić Resovię.
No spróbujcie.
(Obydwa zdjęcia pożyczone z Facebooka Resovii>> )