Trochę się stęskniłyśmy za Edisonem Cavanim i jego pięknymi cieszynkami

No to była w weekend okazja, żeby sobie o nich przypomnieć. I w ogóle, o całej Serie A.

Napoli wygrało z Sampdorią skromnie, bo 1:0, ale było to zwycięstwo na wagę zrównania się w tabeli z liderującym Juventusem. Bramkę zdobył oczywiście nasz Cavani, cieszył się tak, że dech w piersiach zapierało (choć to tylko bramka z rzutu karnego, sądząc po reakcjach Urugwajczyka można by się było spodziewać, że co najmniej przewrotka albo brama z 50 metrów), a na koncie ma już w tym sezonie 6 goli.

Napoli ma teraz tyle samo punktów co Juventus, ale Stara Dama przoduje w tabeli lepszym bilansem bramkowym. W sobotę rozbiła Romę 4:1. Danielle, co się stało?

embed

Francesco?

embed

Ok, nie pytamy więcej.

Zastanówmy się lepiej, dlaczego Pirlo nie ogolił się ani razu od czasów Euro 2012...

embed

...ale jakie to ma znaczenie, skoro wciąż strzela takie wolne...

embed

No a skoro już jesteśmy przy Juventusie, to przecież nie może się obyć bez Claudio Marchisio. Miau <3

embed
embed

No tak, nas też by oczy bolały gdybyśmy za każdym spojrzeniem w lustro musiały się zmagać z takim nieziemskim pięknem...

Więcej o:
Copyright © Agora SA