Jakoś mocno rozdzierać szat z tego powodu nie ma co: to pierwszy mecz trenera, który na pracę z kadrą miał naprawdę malutko czasu, w dodatku postanowił zaeksperymentować z tak skutecznym w Ruchu Chorzów ustawieniem 4-4-2. Ustawienie skuteczne dla Ruchu Chorzów okazało się nieskuteczne dla polskiej reprezentacji, z czego trener szybciutko wyciągnął wnioski i chwała mu za to. Nie zwlekał ze zmianami - za to też mu chwała i to są te jasne punkty, których się będziemy trzymać.
Oczywiście, wesoło nie jest, nie do końca takiego, pierwszego po Euro, spotkania z kadrą oczekiwałyśmy. Ale jest jeszcze dużo rzeczy, na które można zwalać winę, więc może nie panikujmy, chociaż do meczu eliminacyjnego z Czarnogórą pozostało już niewiele czasu - 7 września nadciąga wielkimi krokami.
Ale uspokaja nas sam Kuba Błaszczykowski...
...uspokaja Maciej Rybus...
I tylko Wojtusia żal, bo chociaż przy golu Wasiliewa w 91. minucie nie miał szans, to i tak się kaja i tłumaczy:
My też już myślimy o tym, co przed nami. Bo to co za nami nie nastraja zbyt optymistycznie. A jakie są Wasze odczucia?