Brazylia ogrywa Rosję i inne rozstrzygnięcia olimpijskiego turnieju siatkarzy

Faza grupowa pełna niespodzianek. (Uwaga. Artykuł zawiera roznegliżowane zdjęcie Aleksandara Atanasijevica).

Weźmy na przykład takich Niemców, którzy mieli być czarnym koniem turnieju, a tu co? Srogie lanie do zera od Rosjan i Amerykanów.

GETTY IMAGES/Elsa

Formy tych drugich po finałach Ligi Światowej można było być niepewnym, tymczasem Russell, Matthew i spółka na razie rozjeżdżają wszystkich równiutko do zera. Aż by się chciało przyłączyć.

REUTERS/IVAN ALVARADO

Druga ofiara reprezentacji USA, Serbowie, mogli sobie przynajmniej powetować starty z Tunezyjczykami, których pokonali 3:1. Tyle wystarczyło Aleczkowi do pokazania brzucha.

W szlagierowym meczu Koszyka B, Brazylia podejmowała wczorajszym późnym wieczorem innego faworyta do złota Rosjan. No i co, taki niby kryzys Canarinhos a tu 3:0.

embed

Tymczasem w najciekawszym spotkaniu naszej grupy Włosi, choć nie bez problemów, odprawili Argentyńczyków 3:1. Naszemu jutrzejszemu rywalowi trzeba jednak oddać to, że walczył pięknie...

Tie - break wisiał w powietrzu, ale ostatecznie to Włosi schodzili z boiska w glorii zwycięstwa...

GETTY IMAGES/Elsa

A Argentyńczycy w smutku pokonanych.

GETTY IMAGES/Elsa

Na koniec dodajmy jeszcze, że Australia, która w pierwszym meczu musiała uznać wyższość Argentyny właśnie, odniosła wczoraj swoje pierwsze zwycięstwo (3:0 nad gospodarzami). Z tej okazji mamy dla Was zdjęcie Igora Yudina wąchającego całującego piłkę.

embed
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.