Biedna Sara zaliczyła wpadkę, do której nawet najbrzydsze buty świata nie mają startu

Ale my, w przeciwieństwie do całego Internetu, nie rzucimy się na nią z szyderą, zwłaszcza, że z niefortunnej sytuacji wybrnęła z urokiem i klasą.

Dziennikarka hiszpańskiej telewizji jest na podwójnym świeczniku odkąd spotyka się z bramkarzem reprezentacji, a na kończącym się już Euro ma wyjątkowo ciężkie przejścia. Jej praca reporterska spotyka się ze sporą krytyką fanów piłki nożnej w ojczyźnie wytykających jej brak kompetencji, co dało się odczuć najbardziej podczas meczu Hiszpania - Chorwacja. Twittera opanował wówczas tag "Gracias Sara" - w ten sposób zwracają do dziennikarki koledzy ze studia, gdy ta przekazuje im meldunki z boiska. Internautom w Hiszpanii fraza ta wydała się zabawna, dlatego, że wypowiadana jest po każdej, ich zdaniem nawet najbardziej błahej, nieistotnej czy też niemerytorycznej wypowiedzi Sary. Internet opanowały żarty typu "-Saro, czy możesz potwierdzić jedenastkę?" - Tak, gramy w jedenastu. - Dziękujemy Saro." "Saro, w jakim stanie jest murawa? - Jest zielona. - Dziękujemy Saro".

Biedna Sara nie zyska z pewnością zwolenników po wczorajszej, trzeba przyznać, mega wpadce po meczu z Portugalią. Dziennikarka w rozmowie z Andresem Iniestą spytała, czy nie chciałby wykonywać jednego z rzutów karnych. Lekko zmieszany piłkarz odpowiedział, że w rzeczywistości był wykonawcą drugiej jedenastki. Sarze powieka nie drgnęła i dzielnie przeprowadziła wywiad do końca i dopiero po jego zakończeniu nawiązała do swojej wpadki. Z uśmiechem na ustach powiedziała "Przyjaciele z Twittera, wiecie co zrobić jutro, tag "karny Iniesty". Dalej tłumaczyła się, że musiała nie zauważyć kiedy Iniesta strzelał, bo najwyraźniej była zajęta czymś innym (odbieramy to jako oczko do kibiców, którym nie podoba się fakt jej bycia w związku z Casillasem).

Materiał możecie obejrzeć poniżej, niefortunne pytanie pada w okolicach trzydziestej sekundy wideo:

 

My kamieniem rzucać nie będziemy. #Trzymaj się Sara!

Kącik EUROWAG: co żony i dziewczyny porabiają w Polsce? >>

Więcej o:
Copyright © Agora SA