Mesut Ozil i Sami Khedira: moda na wspólną szafę zainfekowała Mannschaft

Nie, żebyśmy z tego powodu płakały...

Najpierw  myślałyśmy, że to autorski patent Mesilli , potem okazało się, że cała Barcelona ma jedną wspólną szafę, potem zaś, że moda na wymienianie się ciuszkami dotarła także do Realu Madryt, skąd już tylko krok do reprezentacji Niemiec.

Wprawdzie można by się zastanawiać, czy aby filigranowe Mesuciątko pasuje rozmiarem do, dość postawnego przecież, Kehdiry, ale powyższy obrazek rozwiewa nasze obawy. Chociaż, przyznać trzeba, że lniana tunika, a la Piast Kołodziej to nie jest to, w czym chciałybyśmy oglądać, i to w wersji deblowej naszego ulubionego Niemca, z jego, jak się okazuje, nieśmiałą bromansową sympatią...

Czyżby pachniało miętą na linii Mesut - Sami? I czy to oznacza, że Lena byłaby wkrótce wolna? Analitycy Sport.pl policzyli, że w meczu z Grecją Sami podawał piłkę aż 77 razy, z czego aż 23 do Ozila, którego wyraźnie szukał na boisku.Drugi w kolejności Schweini dostał od Khediry tylko 8 podań.

Hmmm, no coś może być na rzeczy, i wiecie  chłopcy, jak byście potrzebowali doradztwa w zakupach - jesteśmy na miejscu, więc co, w Złotych Tarasach jutro przed meczem?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.