Niemcy - Grecja: ciachowe konfr... Konfrontacje? Jakie konfrontacje! Przecież jest Mecz Filozofów

No dobra, prawdziwe konfrontacje też będą, ale później, teraz nie możemy przecież nie przypomnieć arcydzieła Monty Pythona, choć przypominają je wszyscy. Ale co tam, arcydzieła mają to do siebie, że śmieszą zawsze.

Po prostu kochamy ten skecz. Genialne jest w nim wszystko: składy, komentarz, Beckenbauer w pomocy, 'much more defensive line up" Greków (wciąż aktualne!) Święty Augustyn i Święty  Tomasz jako boczni arbitrzy, i Marks reklamujący spalonego.

No cóż, w sumie to nigdy nie widziałyśmy tak kombinacyjnie grających Niemców. Mamy jednak nadzieję, że dziś wieczorem Grecy nie strzelą zwycięskiego gola w ostatniej minucie...

Najzabawniejsze momenty roku 2011>>

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.