Pamiętajmy o szczypiornistach!

I oni rozgrywali w ten weekend ważne spotkanie, pierwsze bez Bogdana Wenty czuwającego za boczną linią.

W niedziele w sporcie mieliśmy takie zatrzęsienie wydarzeń, że dla biednych piłkarzy ręcznych już nawet w telewizji miejsca zabrakło. Prowadzona przez Daniela Waszkiewicza i Damiana Wleklaka kadra walczyła w Wilnie w pierwszym z dwóch spotkań o prawo występu w przyszłorocznych mistrzostwach świata w Hiszpanii.

Zgodnie z oczekiwaniami Litwinów połknęliśmy dość gładko (24:17), ale nie obyło się bez stresów. Kryzys strzelecki dopadł naszych w drugiej połowie przez co rywalowi udało się zbliżyć nawet na jeden punkt. Na szczęście z opresji wybawił nas niezawodny Sławek Szmal w bramce i najskuteczniejszy w całym zespole Michał Jurecki.

Rewanż w najbliższą niedzielę w Katowicach. Miejmy nadzieję, że tym razem z udziałem kamer telewizyjnych.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.