Nie jesteśmy pewne, czy chcemy przeżywać to jeszcze raz, ale niektórym sytuacjom warto się przyjrzeć dokładniej.
REKLAMA
REKLAMA
Zdjęć jest dużo, i choć od niektórych boli brzuch, to inne wywołują natychmiastowy uśmiech na twarzy. I nigdy nie zapomnimy, że przez kilkadziesiąt minut byłyśmy w futbolowym niebie, gdzie anioły mają twarz brzuszka Lewandowskiego.