Czyżby Barca właśnie wygrała lipcowe Gran Derbi?

Gran Derbi już w lipcu? Ooo tak, Iker z Sarą zorganizowali swoją małą wakacyjną limitowaną edycję.

Po licznych pierścionkowych aferach (który to w końcu jest, ile kosztował), po gorących dywagacjach na temat daty i miejsca, sprawa ślubu Ikera z Sarą Carbonero ostatnimi czasy zeszła na dalszy plan w plotkarskich serwisach. Zeszła, ale jak się okazuje, tylko po to, żeby teraz wybuchnąć ze zdwojoną siłą.

Bo widzicie dziewczęta, jak gdyby nigdy nic oglądałyśmy sobie ostatni mecz sezonu Realu z Mallorcą, gdy wtem... z ust komentatorów padła prawdziwa barcelońsko-madrycka bomba: "Iker Casillas zaprosił na swój ślub więcej piłkarzy FC Barcelony niż Realu Madryt"

embed

Więc kiedy już zamknęłyśmy usta, spojrzałyśmy uważnie po sobie, czy żadna przypadkiem się nie przesłyszała, a kiedy się okazało, że nie od razu rzuciłyśmy się w wir ciachowego śledztwa - innego wyboru nie było. Długich poszukiwań nie musiałyśmy przeprowadzać - "Iker Casillas invita a su boda a mas jugadores del Barca que del Madrid" jest obecnie według wujka google najpopularniejszym zdaniem zawierającym słowa "Iker Casillas".

Okej, ale skąd takie informacje? Ano stąd, że niejaki Eseuve Cazalda, sportowy dziennikarz hiszpańskiego magazynu Lecturaa na pół etatu i agent piłkarski na drugie pół, zalogował się na swoim oficjalnym koncie na twitterze i jak gdyby nigdy nic, bez żadnych ogródek, ową informację zamieścił. No cóż, przynajmniej nie był to "anonimowy znajomy pary".

Według zaś jego informacji lista gości na Hiszpański Ślub Roku zawiera aż cztery nazwiska piłkarzy grających dla Blaugrany: Carles Puyol, Andres Iniesta, Xavi Hernandez i Cesc Fabregas. I właściwie to wielkiej afery by z tego nie było, Iker z pierwszymi trzema przyjaźni się od młodzieżowych reprezentacji, a z czwartym? Może po prostu lubi się przytulać, Ale afera jest, bo przeciw tej czwórce jest tylko trójka przedstawicieli Madrytu. Oprócz Xabiego Alonso (ufff, uffff, grzeczny Iker) jest tylko Alvaro Arbeloa i Sergio Ramos.

Zaskoczone? My też. Bo gdzie jest zaproszenia dla Raula Albiola? Gdzie dla Cristiano? Kto będzie się peszył przy wygłaszaniu toastu jak nie Mesuciątko? Kto zostanie królem parkietu jak nie Gonzalo? Nie mamy pojęcia, co o tym wszystkim sądzić. Prawda, nieprawda, półplotka? Po dłuższych zastanowieniach rozpatrywałybyśmy któreś z poniższych, najbardziej prawdopodobnych wytłumaczeń zaistniałej sytuacji:

1) Wbrew wszechobecnym plotkom ślub Cristiano i Iriny wcale nie został odwołany/przełożony/zbojkotowany przez Kakę i owszem odbędzie się i to, zupełnie nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, dokładnie w tym samym dniu, co uroczystość Carbonillas (sorry, podłapałyśmy z hiszpańskich serwisów plotkarskich;). Cóż więc zrobić? Postawieni w takiej sytuacji panowie postanowili iść na kompromis i kulturalnie podzielić się między sobą kolegami z drużyny i wybrać sobie ulubieńców do swojego orszaku weselnego. Iker, punkt dla Ciebie za Xabiego.

2) Plotka, plotka, plotka. Mająca przedłużyć uśpione wraz z końcem sezonu barcelońsko-madryckie animozje. Albo zainteresowanie Hiszpańskim Ślubem Roku o którym ostatnio zrobiło się cicho. Ewentualnie chytry i niecny plan Niemców na skłóceni Hiszpanów i przejęcie EURO. Bo skoro sam fakt tego czy takowa uroczystość w ogóle się odbędzie trzymany jest w ścisłej tajemnicy (Sara wzrusza ramionami, jej współpracownicy wręcz gorliwie zaprzeczają), to w takim razie, rzecz tak tajna jak list gości powinna być pod dozorem FBI i w bezpiecznym sejfie, a nie w posiadaniu małodyskretnego dziennikarza.

3) Tak naprawdę to ślub Messilli, a Iker z Sarą tylko ich kryją.

embed

P.S. Weselne Gran Derbi, weselnym Gran Derbi, ale nas w tym wszystkim najbardziej intryguje jedna rzecz. Iker, na wytrzeszcz twojego kolegi, jak mogłeś popełnić taką gafę i zaprosić Czesia jednocześnie nie zapraszając Pique? No chyba, że Pique jest na liście gości, ale w rubryce "osoba towarzysząca" bądź "+1" przy pozycji Francesc Fabregas.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.