Konkurs na największą liczbę przygód tradycyjnie wygrał Sebastian Vettel, którego w garażu odwiedził Marco Materazzi i chyba nawet doszło do próby odtworzenia incydentu z Mundialu 2006, ale Sebastian chyba nie szczególnie chciał się bawić w Zidana.
GETTY IMAGES/Andrew Hone
W tym czasie po drugiej stronie garażu Mark Webber pokazywał wszystkim jak będzie strugał marchewkę na obiad.
REUTERS/ALESSANDRO BIANCHI
Księżniczka robiła swoje.
A niemiłe przygody, wycieczki, dla odmiany na torze, spotkały Fernando Alonso.
AFP/GETTY IMAGES/AFP
REUTERS/STRINGER
Po więcej zapraszamy do naszej galerii.