Okazuje się, że pies Morgiego będzie z nami częściej, bowiem, jak donosi facebook skoczka, zakłada coś w rodzaju pamiętnika (tak, pies, nie skoczek), w którym opisywał będzie życie Thomasa M.:
Hmmm, po pierwsze, to czy Wam też pachnie tu intertekstualnymi nawiązaniami do kanapy i psa Jacka Wilshere'a, a po drugie, to: wait, wait, jakie "helicopter exams"? Morgi? Myślałyśmy, że jesteś policjantem...