I to się nazywa pomysł na spot reklamowy. Kierowcy Red Bulla przez wzgląd na umowy sponsorskie zespołu już od jakiegoś czas są, ekhm, twarzami marki Pepe Jeans (pamiętacie jeszcze te fenomenalne sesje z Monako?), a teraz możemy podziwiać ich w najnowszej reklamówce dżinsów.
Scenariusz spotu nawiązuje do rywalizacji, żądzy zwycięstwa oraz niechęci do pozostawiania w tyle i oglądania "tyłu" rywala. A w praktyce sprowadza się do tyłków Vettela i Webbera na ekranie przez 40 sekund.
Czy tylko my:
1) Oglądałyśmy wideo 48 razy,
2) Czekałyśmy, jak tak szli cały czas obok siebie, aż złapią się za ręce?