Polska - Brazylia: ciachowa relacja NA ŻYWO

We're so excited! Szansa na pokonanie Brazylijczyków jeszcze nigdy nie wydawała nam się tak duża, zwłaszcza po dwóch wygranych setach, zwłaszcza, gdy graliśmy jak z nut, zwłaszcza w trzecim secie, przy stanie 13:8, nie udało się, ale... MAMY KWALIFIKACJĘ OLIMPIJSKĄ!!! (A o dwóch ostatnich setach i tie-breaku w ogóle nie pamiętamy. Porażka? Jaka porażka, plizzz, jesteśmy w Londynie.)

Cały czas jesteśmy na facebooku>>

ODŚWIEŻ RELACJĘ

PPS. Kapitan Możdżonek się tłumaczy. "Jesteśmy bardzo rozgoryczeni przegraną" - nie brzmi to jakoś superwiarygodnie... Ale mówi, że stać nas na zwycięstwo z Rosją.

PS. Wanda śpiewa...

embed

Mamy awans olimpijski. Mamy awans olimpijski. Rozegraliśmy dwa sety marzeń, i przez chwilę uwierzyłyśmy, że Brazylijczycy SĄ do pokonania. W trzecim secie było już 13:8 dla Polaków, ale Brazylia dogoniła, doprowadziła do tie-breaka i wygrała. Szkoda, bo naprawdę mogło być idealnie. Ale jest cudownie, mamy kwalifikację olimpijską, plan wykonany.

12:15 Koniec meczu! Przegrywamy z Brazylią 2:3.

12:14 Lucas zagrywa, nikt nie biegnie za przyjęciem Ignaczaka, meczowa dla Brazylii.

12:13 Nowakowski serwuje, Murilo przełamuje blok. Szkoda!

12:12 !!! Rezende bierze przerwę

11:12 ...ale też stary dobry Cichy Pit! Jaaaaki flot!

10:12 Chyba wróciła stara, dobra, niezawodna Brazylia

10:11... ale chyba treściwa. Bartman i zdobywamy kolejny punkt!

9:11 Ale Brazylijczycy się odgryzają. A jak się bronią! Nie udaje nam się skończyć ataku. Andrea prosi o czas. To była krótka rozmowa.

9:9 I znów fenomenalna przesunięta krótka Cichego!

8:9 Ale Visotto nie myli się dwa razy.

8:8 Bartman! I dziwny błąd Visotto. Remisujemy!

6:8 I mocny atak Kurka po ostrym skosie. No ale oczywiście, jak to po świetnym ataku, zepsuta zagrywka.

5:7 Visotto wykańcza nas po raz kolejny.

5:5 ! Potrójny blok naszych!

4:5 Vistto atakuje, próbujemy bronić, ale nie było powtórki z dzika, banda reklamowa górą.

2:3 ...i znowu zepsuta zagrywka. Tym razem Winiarski.

2:2 Cichy Pit!

1:2 ... ale psuje zagrywkę.

1:1 Bartman wyrównuje z furią.

0:1 Sidao atakuje ze środka.

Piłki setowe dla Brazylii. A raczej tylko jedna piłka. Przegrywamy czwartego (a swojego drugiego) seta. 2:2.

19:23 Kurek!

18:23 No ale nie możemy grać tak czytelnie!

18:21 Przesunięta krótka Cichego Pita, ale nie udaje nam się wyrównać - Bartman blokowany. Wchodzi Kuba Jarosz za Bartmana właśnie.

16:19 Nie mają problemów z serwem Możdżonka, za to Visotto bardzo się rozochocił. Cała Brazylia się rozochociła. Andrea prosi o przerwę.

16:17 To może rzeczywiście jednak trzeba było się położyć?

15:15 Wspaniała zagrywka Kurka!

13:15 Kurek skończył po zagrywce Visotto, ale po serwie Żygadły nas z kolei zaskoczył Bruno. A potem jeszcze jedna kontra Brazylijczyków i jest 13:15.

12:12 Michał Ruciak psuje zagrywkę. Ale Bartman zdobywa punkt z taką miną, że robi nam się zimno i gorąco na przemian.

9:11 Bartman w w taśmę, a Brazylijczycy prezentują bardzo ładną cieszynkę "klata w klatę".

9:9 Po serwie Możdżonka Brazylijczycy kompletnie nas zaskoczyli. Ale odrabiamy.

8:7 Jeśli w dwóch pierwszych setach Polakom wychodziło wszystko, trzeciego oddali Brazylii w prezencie, to czwarty jest właśnie taki, jak spodziewałyśmy się po meczu z Brazylią: zacięty, wyrównany i pełen walki.

5:3 Jeeeeee, zakrzyknęły Ciacha po ataku Kurka. I po wspaniałej zagrywce Żygadły.

3:3 Auuuuu!, zakrzyknęły bandy reklamowe po serwie Visotto!

2:2 Visotto radzi sobie z naszym pojedyńczym blokiem.

2:1 Cichy Pit.

1:0 Zepsuta zagrywka Murilo.

No dobra, w życiu by nam nie przyszło do głowy mieć cień pretensji za tego seta, ale czyż trzypunktowe zwycięstwo nie byłoby wisienką na torcie?

18:25 Winiarski zagrywa, dobry blok, dobra kontra, długa wymiana, mała kontrowersja sędziowska i koniec seta. 2:1.

Piłki setowe dla Brazylii. Pierwsza obroniona!

17:23 Nie możemy skończyć ataku, brazylijski wykończa Dante.

17:22 Albo i nie. Fantastyczny blok Michała Winiarskiego!

15:21 Druga przerwa dla Anastasiego. No to nam się chłopcy zdekoncentrowali, Andrea zrobił groźną minę do złej gry, Zibi strzelił biczfejsa, ale tak trochę bez przekonania... tego seta już chyba sobie odpuścimy.

15:20 Marcin Możdżonek na zagrywce, ale świetne przyjęcie Brazylijczyków, którzy nie mają problemów ze skończeniem ataku. Zagumny wchodzi za Żygadłę. Ruciak za Kurka. Nie za późno?

14:17 No to nie będzie trzech łatwych setów... No ale przecież nie będziemy wybrzydzać, prawda?

13:14 Hmmm, nie do końca o takie położenie się chodziło nam na początku seta, ale też jest ładnie. Szkoda tylko, że Brazylijczycy zdobyli sześć punktów z rzędu.

13:13 Mamy jakiś przestój, topnieje nasze prowadzenie... Eeej, bo nam się szampan zagrzeje. No ale nie da się chyba grać całego meczu na tak wysokim poziomie... Andrea prosi o przerwę.

13:10 Co najmniej trzy reprezentacje będą się dzisiaj cieszyć. A my przecieramy oczy ze zdumienia. To nie jest Brazylia. Albo jest to Brazylia, której przybysze z kosmosu zrobili to co koszykarzom NBA w "Space Jam". Aaaależ pięknie sięgnął Kurek przechodzącej nad siatką piłki. Punktu nam to nie dało, ale przecież możemy grać ładnie, nie musimy skutecznie.

9:6 No dobra, Brazylijczycy nie chcą się aż tak łatwo skończyć, ale Michał Winiarski postponuje ich atakiem, biczfejsem i asem serwisowym.

8:5 I Winiarski nie chce być gorszy! Pierwsza techniczna.

5:3 Zbyszek też tak chce, Zbyszek też tak robi.

4:3 Kurek obok bloku, mocno, pewnie, zdecydowanie, z biczfejsem.

3:2 No, może troszkę...

3:1 Euforia? Dekoncentracja? Plizzz...

2:1 Ale oni nie mają chyba takiego zamiaru.

0:1 Ale jak dla nas to mogliby się teraz położyć na parkiecie i leżeć przez dwadzieścia pięć kolejnych asów serwisowych Brazylii. Albo siedemdziesiąt pięć.

Bonus obejmujący wygraną nad Brazylią i jutrzejszą wygraną nad Rosją. Londyn jest nasz, teraz idziemy po Puchar Świata. A co! Wielki mecz Polaków.

LONDYN JEST NASZ!!! Jedziemy na Olimpiadę, jedziemy na Olimpiadę. Nasi się cieszą, jakby ten mecz już się skończył, ale w pewnym sensie tak właśnie jest. Wszystko co uda nam się ugrać od tego momentu, to jest baaaaardzo przyjemny bonus.

24:21 Ostatni...

23:21 Nie kończymy, nie bronimy, a Kurek wściekły!

23:20 Dwie akcje pt. nieosiągalne pułapy - Nowakowski vs Giba.

22:19 Zibi miażdży, Theo rewanżuje się ładną krótką. Rezende robi zmiany powrotne.

21:18 Igła próbował akcji dzikiem, ale stolik sędziowski wykazał się uporem godnym lepszej sprawy.

21:17 Giba w taśmę! A było blisko utraty dużej przewagi.

20:16 Było blisko, ale nie bronią, nie bronią Brazylijczycy!

19:15 Maaaaaaaarcin Mooooooooożdżonek! Na takie czapy się krzyczało "koniec kariery", ale że akurat zatrzymany Giba, nie będziemy krakać :P

18:15 Bruno w aut! Bernardo musi chyba skarcić syna, bierze czas. A my jesteśmy tak blisko nieba!

17:15 Kurek jak nie zagrywa, to jest wielki.

16:14 No i wreszcie, wreszcie psują Brazylijczycy!

15:14 Cichy przyczaił się na atak Theo, a Theo z naiwnością godną harcerza od stokrotki wparował w zastawioną pułapkę. Świetny blok!

14:14 Parad błędów i zepsutych zagrywek trwa w najlepsze. To nie jest najciekawszy fragment meczu.

12:12 Nie wypada marudzić, ale Bartuś, co ty masz z tą zagrywką?

11:11 Marcin wita gości gwoździem z krótkiej, a później praaaaaaaaaawie zablokowaliśmy atak Brazylii.

10:10 No nie. A Rezende kombinuje z podwójnymi zmianami.

10:9 Fajnie, fajnie, ale przydałoby się jednak trochę odskoczyć. Może jakieś dobre floty Cichego?

8:7 Ten Pan to chyba dziś bezbłędny jest.

embed

7:6 Bronimy, bronimy, bronimy! A później Zibi kontruje.

6:5 Giba się nie skończył, co nie znaczy, że gra dobrze. A przynajmniej nie równo, zagrywka w siatę.

5:4 Doskonały atak panie Bartman!

4:4 Zibi! A chwilę później błąd przyjęcia Giby!

2:4 Nie dajemy odskoczyć, ale kiwka Giby zaskakuje naszą obronę.

1:3 No właśnie - blokowany Kurek.

1:2 Co nie znaczy, że nam się tu Brazylia położy z błaganiem o łaskę.

Set 2 Na początek trochę gry psychologicznej z naszej strony:

książeksiąże książe

25:18 Wygrywamy!! Myślimy kategoriami trzech równych setów. Ale też myślimy - krok po kroku.

JESZCZE JEDEN! JESZCZE JEDEN!

24:17 Kurek pokazuje nam siatkarską mądrość spokoju połączonych sił sokratejsko-konfucjańskich.

23:16 Kurek obija blok Brazylijczyków, nic nam już tego seta nie odbierze.

22:15 To co my teraz obroniliśmy, to jest po prostu GE-NIAL-NE! Genialne. I atak Bartmana z drugiej linii jest wisienką na torcie genialności.

21:15 Theo walczył o piłkę nie do sięgnięcia. Nie sięgnął.

19:13 Wszystko wychodzi, teraz popisał się Żygadło. Genialne rozegranie.

18:12 To zdecydowanie jest Brazylia do pobicia!

17:12 Do trzech ataków sztuka! Winiarski kończy tę długą akcję.

16:11 Brazylijczycy mylą się na potęgę, a na dodatek muszą mieć jakąś bardzo niebrazylijską skuteczność ataku. Ten set musi być nasz!

15:10 JEST!! Ależ obrona i jeszcze lepsze atak Bartka!

14:10 Kuraś! A później bronimy i kontrujemy krótką Możdżonka.

12:10 Trafił! Niestety trafił. A chwilę później - duży pech z tą taśmą.

12:8 Serio - flot niszczy. A flot w połączeniu z kontrą Bartmana nie dość, że niszczy, to jeszcze zmusza Bernardo do wzięcia czasu.

11:8 Psujemy, psujemy, a flot Cichego niszczy.

9:7 Michał "Ostoja" Winiarski!

8;6 As Zibiego i blok na Gibie! Prowadzimy na przerwie technicznej!

6:6 Też się z wami witamy!

aa a

A queenerica zastanawia się dlaczego rybka podłapała zczubową manię przekrzywiania zdjęć...

5:5 Nie jest tak strasznie. To może być wyrównany mecz z tie-breakiem :p

2:4 Zły, zły Murilo.

2:3 Giba się skończył? Wolne żarty.

1:2 To nie był najlepszy atak Zibiegio. Rybka mówi, że jego "zaczes boczny" jest dziwny. Jest?

1:1 I pierwszy atak Bartka.

0:1 Pierwsze koty za płoty, pierwszy serwis w siatkę.

07.07 Szóstki:

Nowakowski, Winiarski, Kurek, Bartman, Żygadło, Możdżonek, Ignaczak

Sidao, Visotto, Giba, Murilo, Lucas, Marlon, Sergio!

07.06 Powiało grozą. Jutro mija piąta rocznica od finałowego meczu mistrzostw świata.

A może jednak powiało nadzieją?

07.05 Mazurek, baczność dziewczęta!

07.04 Schyłek Giby? Wolne żarty.

07.02 Wanda, to Wanda od Bandy. No przecież.

06.58 "Rapowana" kampania Netii za to sprawia, że chcemy rzucić cegłą w TV.

06.57 Wow. Kampania reklamowa tepsy z Mózgiem i Sercem jest chyba najfajniejszą polską kampanią od czasów "pierwszego" Mumio. I cały czas się rozwija!

06.55 Ale Jureczek ma fancy garnitur dziś. I kim jest Pani Wanda, bo spóźniłyśmy się na początek studia?

Wygląda na osobę, która mogłaby nie chcieć Niemca...

06.53 Studio. Podobno AA ma dylemat - Winiarski czy Ruciak. My nie mamy, największą mocą naszego teamu jest to, że nawet jak wyjściowe ustawienie nie zaskoczy, zmiennicy wejdą i pozamiatają.

06.50 Dwa mecze 10 kolejki zostały już rozegrane. W najważniejszym, Rosjanie (którzy wczoraj podstępnie odebrali nam pierwsze miejsce dzięki lepszemu bilansowi setów) zgodnie z planem pokonali Japonię 3:0. A więc jedno już wiemy. Pierwszego miejsca dziś nie odzyskamy.

Tyle, że to bardzo drugorzędny problem.

06.44 Nie no, to żart był. Brazylia to Brazylia i biada temu, kto poczuje się przed takim spotkaniem chojrakiem.

06.43 Poza tym wczoraj pokonaliśmy Włochów po meczu, w którym przegrywaliśmy (i to gładko) 2:0. Wiec wiecie, co to dla nas Brazylia.

06.40 To może zaczniemy od tego, co pewnie wszystkie i tak wiecie, ale powtórzyć nigdy dość. Jeśli nie chcemy oglądać się na Włochów musimy w najbliższych dwóch meczach wywalczyć przynajmniej jeden punkt. Jeden mały przegrany tie-break, to nie aż tak dużo, jak na naszych rozpędzonych chłopców.

Oczywiście, apetyty są większe - my gramy bajecznie, Brazylijczycy w kratkę. Legendarna ekipa Rezende traciła już punkty z Włochami, Chinami i słabującą na tym turnieju Serbią. Więc jeśli nie dziś, to kiedy?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.