Bayern Monachium - Borussia Dortmund: ciachowa relacja NA ŻYWO

Nasza ulubiona drużyna z Bundesligi grała z naszą ulubioną drużyną z Bundesligi i wygrała. Po golu Mario Goetzego Borussia udowodniła, że wcale nie skończyła się na kill'em all i mistrzostwa raz zdobytego wcale tak łatwo nie odda. Bayern wściekły, ale jak powtarzali nam ze dwieście razy panowie Hajto i Borek - to BVB przebiegła w tym meczu 121 kilometrów.

ODŚWIEŻ RELACJĘ

Jesteśmy na facebooku, pokomentuj z nami>>

Komentuj też pod nami>>

PS. Nic jednak nie jest w stanie zmienić faktu, że fryzura Romana Weidenfellera jest zła, zła, zła.

embed

KONIEC. Borussia wygrała, może nie aż tak bardzo zasłużenie, możliwe, że najsprawiedliwszy byłby remis, ale też pokazała chyba więcej zaangażowania, więcej biegała - aż 121 kilometrów jak uparcie pouczają nas komentatorzy. I pięknie cieszyła się ze zwycięstwa. Generalnie wydawało nam się, że Bayern ma świadomość, że remis jest dla nich korzystny, a gracze Borussii wiedzieli, że muszą gonić lidera.

I dogonili. Dużą zasługę w tym zwycięstwie miał Robert Lewandowski, który wreszcie w wielkim meczu odegrał pierwszoplanową rolę. Nie strzelił gola, nie zaliczył asysty, ale świetnie wykonywał swoje zadania. Przyjmował piłkę, potrafił się obrócić, celnie podać, uruchomić kolegów. Praktycznie żadna groźna akcja BVB nie mogła się odbyć bez jego udziału. No i gdyby nie te kilka centymetrów, strzeliłby świetną bramkę.

20.24 KONIEC!! Bayern atakował do samego końca, ale nie był w stanie strzelić na bramkę Weidenfellera.

Zaraz po gwizdku Klopp zaczął swój radosny szał, a Badstuber i Neuer pobiegli z pretensjami do sędziego. Trochę im się dziwić nie możemy, ale też zauważamy, że pretensje do sędziego równie dobrze mogliby zgłaszać piłkarze BVB. To nie był dobry mecz arbitra.

20.23 Bayern gra słabo, ale nie poddaje się nigdy. Wielkie zamieszanie, w zasadzie obrona Częstochowy, a w końcu piłka łopocze... na siatce. Niecelnie uderzał Ribery.

20.21 Sędzia doliczył 2 minuty.

I na koniec zmiana taktyczna. Robert Lewandowski schodzi, a na jego miejscu melduje się Barrios. Och, to jakby odwrócenie sytuacji z poprzedniego sezonu.

20.20 Z miana w Borussi - Perisic zastąpił Kagawę. A chwilę wcześniej naprawdę doskonałą szansę zmarnował Petersen (który gdzieś 10 minut temu zmienił Rafinhę) jednak jego strzał znów obok słupka.

20.17 Jeśli zaś miałybyśmy pochwalić kogoś z Bayernu, to z pewnością najwięcej dobrego moglibyśmy powiedzieć o Boatengu...

Aż do teraz. Bardzo brzydkie zachowanie reprezentanta Niemiec, który bardzo ostro wbiegł w Leitnera. Problem w tym, że Leitner  nie miał piłki. Później doszło do ostrej przepychanki, a sędzia... Cóż, sędzia - postanowił zachować swoje kartki w kieszeni. To dziwne, bo równie dobrze mógłby pokazać czerwień.

20.15 Sven Bender nas zaskoczył. Nie podejrzewałyśmy, że taki drobny chłopiec potrafi tak spektakularnie staranować Luisa Gustavo.

20.13 Bawarczycy atakują coraz groźniej i przez moment pachniało rzutem karnym za hipotetyczny faul na Alabie. Gwizdek sędziego milczał, ale tylko przez chwilę. Bayern dostał na pocieszenie rzut wolny za zagranie ręka Hummelsa. Jednak uderzenie Badstubera metr nad poprzeczką.

20.10 Pierwszy poważny błąd defensywy Borussii, a konkretnie Santany, który nie przeciął podania do Ribery'ego. Ten wbiegł w pole karne i huknął z całej siły, jednak jego strzał instynktownie sparował Weidenfeller.

Klopp reaguje zmianą. Leitner zastąpił Kehla.

20.08 Powoli, powoli budzi się bawarska pirania... Ta epicka metafora będzie nam umilać cały jutrzejszy dzień.

20.05 GOOOOOOOOOOL!!!

A nie. Spalony... Wielka szkoda. Robert Lewandowski wykorzystał świetne podanie od Kagawy, po profesorsku minął Neuera i skierował piłkę do bramki. W tym momencie sędzia przerwał nam zabawę.

Ale spalony był centymetrowy.

20.03 Zupełnie nie poznajemy Bayernu. Strata bramki jak gdyby odebrała Bawarczykom siły, Borussia przejęła kontrolę nad meczem i raz po raz groźnie atakuje. Teraz z dystansu uderzał, niecelnie, Bender.

Heynckes reaguje podwójną zmianą. Olić i Alaba za Mullera i Robbena.

20.01 Robert bez bramki, bez asysty, ale gdybyśmy miały teraz wskazywać gracza meczu, to byśmy wybierały między Hummelsem, a właśnie nim.

19.58 Ale by była odpowiedź Bayernu. Dośrodkowanie Kroosa z rzutu wolnego trafia prosto na głowę Gomeza, jednak jego zaskakująco lekki strzał broni bez trudu Weidenfeller.

19.56 GOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!! MAAAAARIO GOTZE! Akcja zaczęła się od podania Roberta do Mario, który później zagrał klepkę z Kagawą i już z pola karnego strzelił obok bezradnego Neuera.

Ha! Miałyśmy rację z tym żółtym zapachem.

19.53 A Mats Hummels gra tak, jakby chciał sprawić, aby wszyscy zapomnieli o słabszym początku sezonu i błędach popełnianych zwłaszcza w meczach Ligi Mistrzów. I chyba mu się to udaje. Bez znaczenia, Mueller, Ribery czy Robben, Hummels zawsze górą.

19.52 Zaczyna pachnieć bramką i jest to zapach koloru żółtego. Kolejne dośrodkowanie w polu karnym Bayernu, zamieszanie po nim przerwane gwizdkiem sędziego.

19.51 Żółta kartka dla Badstubera, za faul na Benderze. Łaska sędziego na pstrym koniu jeździ.

19.49 OOOOOOOOOOOOH! Ależ szansa, ale okazja. Najpierw genialne prostopadłe podanie Lewandowskiego do Kagawy, Japończyk wychodzi sam na sam i próbuje lobować Neuera. Ten jednak jest na to za sprytny i wybija piłkę, która trafia na linię pola karnego, Gotze uderza z pierwszej piłki centymetry obok słupka pustej bramki. Wciąż 0:0!

19.48 Pan Arbiter bardzo łaskawy dziś. Łukasz chyba przed zasłużył na żółtą kartkę.

19.47 A jednak nie, ledowśmy napisały, co napisały, a Mario Gomez pięknym półwolejem uderzył tuż obok słupka bramki Weidenfellera. Gdyby trafił, bramkarz Borussii by piłki raczej nie sięgnął.

19.45 W odpowiedzi atakują Bawarczycy, ale nie potrafią dojść do sytuacji strzeleckiej. To zdanie mogłoby w zasadzie służyć za streszczenie całego tego meczu.

19.42 Ajajajaj! Ależ szansa Roberta Lewandowski, który otrzymał fantastyczne podanie od Łukasz Piszczka. Jego główka z pięciu metrów - pięć metrów ponad bramką. No może nie aż pięć, ale i tak bardzo dużo.

19.40 Jak piranie na tym Morzu Bawarskim - nie wiemy o kim mówił to Mateusz Borek, ale czapki z głów. Piranie, morze i Bawaria w jednym zdaniu? To nie jest takie łatwe.

19.37 Na razie bez żadnych zmian w obu klubach. Mateusz Borek opowiada dziwne rzeczy o rezerwowych Werderu Brema i to chyba najlepiej podsumowuje ilość emocji w pierwszych minutach drugiej połowy.

19.36 A Sebastiana Kehla pokażemy Wam później, bo teraz już GRAMY!

...No ale skupmy się na obecnych - naszych pierwszopołowoych odkryciach (przez "odkrycie" mamy tu na myśli - "wow, oni są naprawdę, naprawdę hot). Tak Sven Bender cieszył się z mistrzostwa Niemiec:

...no i tego (po lewej) oczywiście też:

Kuba BłaszczykowskiKuba Błaszczykowski AP/Michael Sohn

PRZERWA No tak, tego pana zdecydowanie nam brakuje:

Kuba Błaszczykowski

PRZERWA Do przerwy bez bramek na Alianz Arenie, ale obydwu drużynom bardziej chyba zależało na niestraceniu niż na strzeleniu gola. Dziwny mecz. Nie można, broń Boże, nazwać go nudnym, ale też nie było w pierwszej połowie żadnych, lub prawie żadnych stuprocentowych okazji, a tempo odbiorów i przechwytów przekraczało nasze zdolności szybkiego pisania. Zauważyłyśmy jednak, że Kehl i Bender są zdecydowanie niedocenianymi przez nas ciachami.

19.16 A teraz panowie Borek i Hajto produkują pean pochwalny na cześć Matsa Hummelsa. Roztaczają wizę jego występów w Barcelonie lub Manchesterze United, zachwycają się jego dojrzałością i postępami. Och, aż nam się ciepło pod sercem zrobiło. Mmmm, pękamy z dumy. To co, uczcimy to zdjęciem?

Mats HummelsMats Hummels Source: Kickette.com

19.15 I krótkich szybkich, rwanych, no niestety rwanych akcji.

19.14 I górnych piłek w środku pola.

19,12 I fauli w środku pola.

19.11 Jeśli to jest czyjś mecz, to jak na razie jest to mecz bocznych obrońców: Rafinhii, Lahma i Piszczka. I Boatenga. Hummelsa niestety nie.

19.07 i jeśli na bohatera Bayernu Monachium wyrasta Jerome Boateng, to też możecie mieć wyobrażenie o tym, jak wygląda ten mecz.

19.06 No dobra, ale jeśli Goetze jest niewidoczny, to co powiecie o Mario Gomezie? Założył pelerynę niewidkę? Hmmm, możemy się śmiać, ale przecież Gomezowi wystarczy jak pojawi się znikąd i na chwilę. Skoro jednak się nie pojawia, możecie mieć wyobrażenie jak wygląda ten mecz. A tymczasem Lewy założył siatę Badstuberowi, heeell yeah.

19.04 Mateusz Borek mówi, że Goetze jakiś schowany. Hmmm, może w górach? Dobra, głupi żart, ale chciałyśmy Wam pokazać to zdjęcie:

Mario GoetzeMario Goetze facebook.com

19.01 Borussia przejęła piłkę, ale Grosskreutz nie miał lepszego pomysłu niż baaaardzo niecelny strzał z dystansu. Ribery był chwilę później dużo, dużo bliżej bramki, ale popisał się równie efektownym pudłem.

19.00 Oba zespoły są bardzo dobre w odbiorze, dlatego też oydwu ciężko konstruuje się akcje. Jest dużo rwanej gry, trochę przepychanek i trudności z przedostaniem się pod magiczną szesnastkę. Ojej, jaki pucołowaty sędzia.

18.57 Robert! Przyjął, okiwał trzech obrońców, a potem coś nam wpadło do oka i nie zauważyłyśmy, że nie było happy endu.

18.54 Ojej, ależ ten Rafinha szybki. Zatrzymał go dopiero Hummels, ale sam został oszukany przez Bawarczyków. Zrobiło się zamieszanie, było niebezpiecznie pod bramką Weidenfellera, ale teraz piłka znów w posiadaniu Borussii. A teraz znów Bayernu. Strasznie szybko. Nie nadążamy. Obiecujemy już nigdy nie narzekać na Barcę grającą "usypiającą" piłkę.

18.52 Akcja za akcją. I dobrze, bowiem obawiamy się trochę, że jeśli Bayern pierwszy strzeli gola to skończy się tak jak w meczach z Man City i Napoli. Na razie obydwa zespoły zadziornie się podgryzają, żaden nie miał jednak jeszcze klarownych okazji.

18.49 Manu chciał zaliczyć asystę, ale Gomez zbułczył. Szkoda. Chwilę później pod polem karnym BVB szalał Ribery, a Mueller zderzył się niebezpiecznie z Hummelsem. Auć. Nie wiemy kogo bolało bardziej.

18.45 Lahm do Ribery'ego, ten do Gomeza, ten jest jednak faulowany przez Schmelzera w bliziutkiej odległości od bramki. Sędzia nie przerywa jednak gry, czego konsekwencją jest szybka kontra Borussii (szarża Lewandowskiego), ale bramki nie ma.

18.44 Lewandowski faulowany przez Rafinhę, rzut wolny dla Borussii. Wykonuje go Schmelzer, Albo Goetze. Jednak Goetze. Prosto w mur. Z kolejnego stałego fragmentu Mario ma już bliżej do bramki Neuera... uderza po ziemi, ale piłka przelatuje obok bramki. Na razie Borussia prezentuje się lepiej.

18.42 Nie wiemy co śpiewają kibice Bayernu, ale robią to na melodię: "dziś Warszawa czeeeeekaaa, na zwycięstwo tweeeee". Damn, nawet ta piosenka nie jest polska?

18.38 Brutalny faul Toniego Kroosa na Piszczku, sędzia jednak lituje się nad reprezentantem Niemiec. Pierwsze minuty to zaskakująco śmiałe poczynania Borussii na połowie Bayernu. Nie było wprawdzie klarownej sytuacji bramkowej, ale pszczoły pokazują, że przyjechały tu po trzy punkty.

18.37 Dwóch wielkich nieobecnych tego meczu - Bastian Schweinsteiger w Bayernie i Kuba Błaszczykowski w Borussii. Basti oczywiście kontuzjowany, Kuba - zostawiony w Dortmundzie przez trenera Kloppa. BTW słyszałyście, że Wisła chce wypożyczyć Kubę?

18.34 Dwa miliony osób ogląda ten mecz. I jedne, małe Ciacha.

18.31 Gramy!

Składy:

Borussia:

Weidenfeller - Santana, Hummels, Schmelzer, Piszczek - Bender, Kehl, Grosskreutz, Goetze - Kagawa, Lewandowski

Bayern Monachium

Neuer - Rafinha, Badstuber, Boateng, Lahm -  Ribery, Gustavo, Kroos, Robben, - Mueller, Gomez

18.27 Jesteśmy już na Alianz Arenie, a konkretnie - w tunelu. Mats ma ciągle za długie włosy, Bayern ma piękne bluzy, wszyscy zdają się mieć świetne humory, stadion jest pełny, życie jest piękne.

...i tego typu argumenty mogłybyśmy mnożyć przez następne 90 minut. Ciekawi nas jednak, jak rozkładają się Wasze sympatie kibicowskie? Bayern tradycyjnie był (jest?) jedną z najbardziej lubianych przez Was drużyn, ale  przecież po ostatnim mistrzostwie, a zwłaszcza po świetnych występach Lewandowskiego i reszty Polaków akcje Borussii poszły mocno w górę, prawda? No, i Borussia ma Hummelsa...

Mario Goetze

...i dlatego...

Mario Goetze

...i dlatego...

Mario GoetzeMario Goetze facebook.com

...dlatego:

Borussia DortmundBorussia Dortmund bvb.de

18.00 Do meczu jeszcze pół godziny, ale robimy dłuższą rozbiegówkę, żeby uświadomić tym z Was, które jeszcze nie są przekonane, dlaczego ten mecz jest aż tak atrakcyjny. Dlatego:

Nowa, fenomenalna sesja graczy Bayern Monachium dla magazyny GQNowa, fenomenalna sesja graczy Bayern Monachium dla magazyny GQ GQ

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.