Cristiano Ronaldo się żeni

Tytuł taki suchy i oficjalny, no ale to musiało się kiedyś przecież stać.

Ej no, to przecież nic dziwnego, żadna sensacja - Cristiano i Irina są parą od długo ponad roku, a pobrać planują się po zakończeniu Euro 2012. Ślub ma odbyć się na Porto Santo, wyspie położonej nieopodal Madery, z której, jak wiadomo, pochodzi CR7.

A teraz uwaga, uwaga - będzie gorąco. Otóż, niepotwierdzone źródła podają, że Cristiano wyznaczył datę ślubu na 12 lipca. To jest dokładnie ten sam dzień, w którym... ma się odbyć ślub Andresa Iniesty!

Wyobrażacie to sobie? Podobno od przybytku głowa nie boli, ale kto nam odpowie co mieliby w takiej sytuacji zrobić Iker, Sergio czy Xabi? Przecież są kolegami obu panów i z pewnością na oba wesela otrzymają zaproszenia. Hmmm, a może zawodnik Realu i gracz Barcelony powinni wyprawić jedno, wielkie greckie piłkarskie wesele? My możemy robić za fotografów, a przy okazji złapać jakiś bukiet...

Ech, rozmarzyłyśmy się, ale wyobrażacie to sobie? Wesele Cristiano Ronaldo, Mesuciątko już słania się z wycieńczenia nad kieliszkiem i kotletem, a tu jakiś rumiany wujek Crisa krzyczy mu w ucho "je-szcze je-den!" Chociaż znając upodobania Mesuta Ronaldo powinien raczej uważać na wszystkie swoje ciotki...

A swoją drogą - jesteśmy bardzo szczęśliwe z powodu Portugalczyka i serdecznie mu gratulujemy - Irina jest piękna, sławę zawdzięcza raczej samej sobie, a nie swojemu chłopakowi, i jest zdecydowanie najbardziej znośna ze wszystkich dziewcząt, z którymi prowadzał się nasz ukochany Cris. Tak więc nie możemy się już doczekać zdjęć a na myśl o Ronaldo we fraku jakoś tak dziwnie ściska nas w dołku....

Za szybki donos i rewolucyjną czujność dziękujemy Angelice i Oli.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.