Polska - Włochy, mecz o finał ME, relacja NA ŻYWO

Gdyby przewidywania ekspertów i sporej części kibiców przed wyjazdem siatkarzy na mistrzostwa Europy miałyby się spełnić, Polacy tę fazę turnieju oglądali by razem z nami w telewizorach (tylko pewnie telewizory mają lepsze). Podopieczni Anastasiego pokazali tymczasem niezwykły hart ducha i ponownie będą grali o medale. Zapraszamy na relację z przedostatniego (i mamy nadzieję z ostatniego o 15) meczu biało-czerwonych na tych mistrzostwach.

ODŚWIEŻ RELACJĘ

KONIEC Powiedzmy sobie szczerze: z tak grającym przeciwnikiem bylibyśmy w stanie powalczyć o zwycięstwo tylko wtedy, gdyby każdy z zawodników prezentował na boisku optimum swoich możliwości. Tak niestety się nie stało, Włosi byli drużyną lepszą, i mimo wyrównanej dłuższymi fragmentami gry, w pełni zasłużyli na finał. Nam pozostaje mecz o brązowy medal. Z kim? Okaże się po meczu Rosja - Serbia, który rozpocznie się o 18.00. Dziś już żegna się Wami i dziękuję ja, ruby blue .

16:27 I już. Włosi w finale.

16:26 No i mamy pierwszą piłę meczową dla Włochów.

16:25 Igła, kaman! Krzyczy na czasie wziętym przez siebie Andrea Anastasi. Czy jeszcze się powalczymy w tym secie? 20:23.

16:24 Kurek znowu nie kończy kontry, a my z tej okazji mamy dla Was bardzo słuszny komentarz ceres :

Dopiero w tym meczu widać jak bardzo Bartek Kurek ugiął się pod presją. Jeszcze nie jest gotów do roli którą mu narzucono!

16:21 Towarzysz redaktorki, który wczoraj wieścił Kubie Jaroszowi rychły transfer do Muszynianki, właśnie nazwał go "najlepszym Polakiem na boisku". Teraz żałuje. Jarosz psuje zagrywkę, a my przegrywamy 19:21.

16:20 Jeszcze walczymy! Dwa bloki i Bartek Kurek skutecznie na prawym ataku. Już tylko punkt!

16:18 Tradycyjnie już na tych mistrzostwach nasze problemy techniczne zbiegły się z przestojem w grze Polaków. Z naszej trzy punktowej przewago zrobiła się nagle trzypunktowa przewaga Włochów.

16:12 Łasko zatrzymany! Da się, da. Trzy punkty przewagi!

16:09 Bartek powoli, powoli wraca do gry. Niestety asa serwisowego pozazdrościł mu Cristian Savani. Zepsucia zagrywki w kolejnej akcji również. 10:8.

16:08 Pewnie, że jest! Jak miło widzieć, że dotychczasowe niepowodzenia nie podcięły skrzydeł naszym. To chyba pierwsza przerwa techniczna w tym meczu, na którą schodzimy prowadząc. I to dwoma punktami. Oby tak dalej!

16:06 W analizie tego co działo się na boisku w poprzednich setach wyręcza nas moonlight_002 :

Przykro patrzeć na taką niemoc Bartka............widzę tez że Włosi maja rozpracowanego Miśka, wszystkie zagrywki są na niego i nie za bardzo jak ma się wykazac w ataku...........nie jestem tez przekonana co do sposobu rozgrywania Łukasza.......... ale walczymy, Włosi nie mają dużej przewagi, trzymamy się blisko nich i mam nadzieję że Bartek juz odpoczął i teraz ciśniemy:)) a i bardzo dobra gra Kuby Jarosza w 1 secie, dalej tez nieźle także jest jeszcze nadzieja!

16:04 To nas nieźle teraz Travica wykiwał. Ale to my jesteśmy ciągle na prowadzeniu. 4:2.

16:03 Na otwarcie trzeciej partii krótka za krótka. I udany atak Kurka. Wreszcie!

15:59 Niestety na razie wygląda to tak, że mimo naszej generalnie dobrej gry, regularnych zrywów, podrywów i pogoni, Włosi cały czas kontrolują to spotkanie. Potrzebujemy Bartka Kurka grającego na przy najmniej 80% jego możliwości.

15:57 No i koniec naszego odrabiania. Przy piłce setowej Włochów Jarosz robi zajączka tylko na moment oddalającej egzekucję. Przegrywamy drugiego seta do 21.

15:55 Jeest! W ostatnich dwóch akcjach mieliśmy więcej szczęście niż siły w ataku, ale udało się. Dochodzimy Włochów na dwa punkty.

15:53 Bartek Kurek mocno się w tym secie napracował na zmianę. Przy stanie 18:22 na boisku pojawia się Mateusz Mika.

15:52 Ni stąd ni zowąd zrobiła nam się trzypunktowa przewaga dla Włochów. Czas dla AA.

15:49 Zmiennik Zajcewa, Simone Parodi, może i umie rzucać diaboliczne spojrzenia , ale krzywdy nam na razie na boisku wielkiej nie robi. Niestety w przeciwieństwie do Michała Łasko.

15:47 I znowu naszą najskuteczniejsza bronią jest środek. Punkt za punkt, piętnasty za piętnasty. Pierwsi szesnasty zdobyli Włosi. Druga przerwa techniczna.

15:45 Lepiej, lepiej to wygląda. Pracujemy w bloku i obronie i wreszcie kończymy kontry. 13:13. Wracamy!

15:42 Zajcew wyciąga do nas rękę - najpierw uderza w aut z ataku, później źle przyjmuje. Trener ściąga go z boiska, ale Ivan zdąża powierzyć swoje obowiązku Michałowi Łasko, który myli się w ataku. To już tylko punkt przewagi!

15:40 Highway to Hell to na razie robią nam niestety Włosi. Nawet ze środka nie idzie. Ciągle cztery punkty do tyłu.

15:38 Bartek Kurek ciągle poza meczem. Kuba Jarosz niestety coraz mniej skuteczny i w rezultacie Włosi odskakują nam na cztery punkty.

15:36 Jak trwoga to na środek. Niestety nie można tak powiedzieć o bloku Polaków - dwupunktowe prowadzenie rywala utrzymuje się do przerwy technicznej.

15:33 Zły okres gry Bartka Kurka. Słaba zagrywka i przestrzelony atak z drugiej linii. Niestety Kuba Jarosz również w aut. Włosi psują kolejną zagrywkę i dają nam 4 punkt. U nich - po udanym ataku Savaniego - już 6.

15:30 Na początek drugiego seta linia środkowa robi sobie w nas wrogów. W odpowiedzi blok i skuteczny atak Jarosza. 2:2.

15:28 Ale spokojnie. Dotychczasowa postawa Polaków daje duże nadzieję, na wyrównaną i być może zwycięską walkę. Jeszcze im zrobimy Highway to Hell w tym meczu.

15:25 Michał Kubiak zrobił to co musiał - zaryzykował z zagrywką, co tym razem, niestety, się nie opłaciło. Przegrywamy pierwszego seta do 22.

15:24 No i zonk. Kuba Jarosz myli się w polu zagrywki, w odpowiedzi dostajemy as serwisowy Savaniego. To już piłka setowa dla Włochów. Pierwszą bronimy.

15:21 Od drugiej przerwy technicznej gramy punkt za punkt. Zła wiadomość jest taka, że mieliśmy wówczas dwa punkty straty. 20:22 i czas dla Anastasiego.

15:20 U Włochów podnoszenie rąk w górę i sugerowanie autu po każdym ataku rywala to już chyba odruch bezwarunkowy.

15:18 Wreszcie! Psujemy statystki nieomylnemu do tej pory Łasko i mieliśmy szansę na remis. Niestety atak z kontry Kurka zablokowany.

15:16 Piękna kontra Kubiaka, w odpowiedzi skuteczny atak Savaniego. Ciągle dwa punkty przewagi Włochów.

15:13 Niszczymy Włochów ze środka, oni w odpowiedzi gnębią nas zagrywką. Teraz jeszcze pognębili Jarosza blokiem. Druga przerwa techniczna i 16:14 dla Włochów.

15:12 Luigi Mastrangelo. Tyle lat, ciągle hot.

embed

15:09 Ajajaj. Bloku na ataku Cichego Pita już dawno nie widziałyśmy. Żygadło daje mu drugą szansę, tym razem wykorzystaną. Ciągle punkt za punkt. 11:11.

15:06 No i mamy pierwszy błąd arbitra w spotkaniu. I pierwszy blok Polaków! Tak! Na pierwszą przerwę techniczną schodzimy z jednopunktowym prowadzeniem.

15:05 Wyjaśnijmy sobie jedno. Kiedy swego czasu wspominałam, że Ivan Zajcew to takie moje trochę guilty-pleasurowe ciacho, miał wtedy zdecydowanie więcej włosów i mniej kolczyków. I łańcuchów.

15:04 I jest as Bartka Kurka! Remis.

15:02 Michał Kubiak również zaczyna niemrawo. Za to środek - jak zwykle - bez zarzutu. I jeszcze jeden skuteczny atak Jarosza. Brawo. 3:4.

15:01 Ważna pierwsza udana akcja Kuby Jarosza, Bartek Kurek będzie musiał na swoją jeszcze poczekać. 1:2.

15:00 Gramy. Oessu.

14:59 Wygląda na to, że Kuba Jarosz na dłużej wpisał się łaski trenera Anastasiego. Piotr Gruszka rozpoczyna drugi mecz z rzędu na ławce.

14:58 Dzień dobry brodo Cristiana Savaniego.

14:55 Nasze nadzieje, iż Włosi zrezygnują ze śpiewania hymny okazały się płonnymi.

14:51 I już zabrał nas do hali w Wiedniu. Gdzie spotkała nas pierwsza niemiła niespodzianka dnia. Mamy wierzyć, że pan wodzirej jako soudtrack do rozgrzewki wybrał Highway to Hell przez przypadek?

 

14:46 Proszę, proszę. Na wieść o półfinale Polaków, nawet Polsat zdążył przygotować naprędce pierwsze w mistrzostwach przedmeczowe studio.

14:42 Nie zapominajmy o jeszcze jednym smaczku spotkania półfinałowego - na przeciw drużyny trenera Anastasiego, stanie zespół, który Włoch prowadził rok temu. Coś nam mówi, że dla szkoleniowca nie będzie to przyczynek do wpadania w sentymenty, a raczej dodatkowej mobilizacji i chęci utarcia nosa rodakom. A jak tę kwestię widzą sami siatkarze?

Zawsze media szukają jakichś podtekstów, analizują różnie rzeczy, a my do tego w ten sposób nie podchodzimy. Nie ma szczególnych i mniej szczególnych meczów. W każdym gramy o zwycięstwo i nie ma znaczenia, kto stoi po drugiej stronie siatki - Bułgaria , Niemcy , Włochy czy Brazylia - przekonuje Michał Ruciak.

14:40 Nie ulega wątpliwości, że w dzisiejszym spotkaniu faworytem będą Włosi, których ostatni raz na ważnej imprezie pokonaliśmy, zaraz, w 2002 roku! A jakby tego było mało, w tym sezonie Azurri są mocni jak już dawno nie byli. Nie wspominając już o tym, że ich drabinka na tym turnieju była zdecydowanie trudniejsza. Ale w siatkówce statystyki i drabinki nie grają. Wszystko, już za moment zweryfikuje boisko.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.