Michał Kubiak, nasza kruszynka, nie czuje się liderem kadry

W tej roli upatrując kogoś innego. Domyślacie się kogo?

Oczywiście tego, który teoretycznie i na papierze nim jest, a więc Bartka Kurka. Zapytany po sowim kolejnym świetnym występie z Słowacją, o to jak zapatruję się na tą całą kwestię liderowania kadrze, przyjmujący odrzekł:

W żadnym przypadku się nim nie czuję. Jest nim Bartosz Kurek , który zdobywa ważne punkty i ciągnie zespół. Ja staram się dołożyć swoją cegiełkę do tego co robimy wszyscy wspólnie.

Oj kruszynko, chyba trochę za skromnie. Naszym zdaniem, na tych mistrzostwach, póki co, lepiej prezentuje zdecydowanie Michał Kubiak. Nawet jeśli źle w chodzi w mecz, tak jak z Czechami, potrafi się szybko odbudować i swoją grą pociągnąć za sobą resztę zespołu. Żadna trudna piłka mu nie straszna, na siatce wykorzysta absolutnie każdy wolny centymetr, by przepchnąć, wepchnąć, obić ręce rywala. Być może trochę już nas poniesie z tym stwierdzeniem, ale jak dla nas to taki trochę nowy Michał Winiarski kadry. Tyle, że właśnie ze zdolnościami przywódczymi.

Całą pomeczową rozmowę z Kubiakiem przeczytacie tutaj , a później możecie nam powiedzieć, jak Wy widzicie sprawę lidera naszej kadry.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.