Wczorajszy hiperemocjonujący konkurs skoku o tyczce nie przysłonił całkowicie redaktorkom ich nadrzędnego powołania i kiedy rybka dzieliła się spostrzeżeniem, iż Łukasz Michalski jest bardzo bardzo, ruby blue w tym samym czasie przy nazwisku Wojciechowski napisała sobie "fajniutki". (No dobra, postawiła też serduszko.) (I było to przed wywalczeniem złota, żeby nie było).
Paweł ma talent, ładne kości policzkowe, zadziorność a jednocześnie malutki przestrach wypisane na twarzy. I jak on biegł z tą poprzeczką, jak się wybijał! Tyle dowiedziałyśmy się o naszym tyczkarzu wczoraj, ale już wówczas wiedziałyśmy, że ruszymy w risercz. Daleko szukać nie musiałyśmy . No i patrzcie jak on się uroczo wypowiada:
Aww.
Aww.
Argh.
Aww.
Srsly?
Ale i tak, lubimy, lubimy i będziemy obserwować dalszy, ekhm, rozwój. A Wy, jak sądzicie, ciacho czy nieciacho?