Wieść, że zostanie ojcem (ile on ma lat w ogóle? Nie za młody jest na takie zabawy?) Neymar ogłosił przed wakacjami, ale na szczęśliwe rozwiązanie wpadłyśmy wczoraj, podczas oglądania meczu Arsenalu, dzięki Waszej facebookowej czujności. Wiktoria podrzuciła nam to zdjęcie:
...a czujna mehipnotizas odkryła nawet imię dziecka - David Lucca. Sam Neymar napisał na swoim profilu:
Trudniej, niż imię dziecka, odkryć imię matki, bowiem zarówno Neymar jak i rodzina zainteresowanej pilnie strzegą jej prywatności i tożsamości:
Kimkolwiek jest szczęśliwa matka dziecka Neymara, jeśli może ona na żywo podziwiać takie widoki - zazdrościmy jej - w ten sposób płynnie przechodząc do tematu reklamowania przez Neymara szczególnie ulubionej przez ciachową społeczność gałęzi przemysłu tekstylnego, czyli bielizny. Carmen90 , która jak pierwsza poinformowała nas o tym szczęśliwym przedsięwzięciu przesyła tym razem ruchome obrazki. Niestety, skarpetki są na nich boleśnie obecne, ale też z drugiej strony, po raz kolejny przekonujemy się, że prawdziwemu ciachu jesteśmy skłonne wybaczyć nawet zestaw majtki + skarpetki.
No i najważniejsze: gratulujemy rodzicom!