O co chodzi z tym spędzaniem wakacji z szefami?

Najpierw Fernando Alonso, teraz Sebastian Vettel.

Kierowca Ferrari jest przynajmniej usprawiedliwiony - na półoficjalny tradycyjny wyjazd pod hasłem WROOM najpewniej kazano mu pojechać. (Co nie przeszkadzało mu w dobrej zabawie , nie mówimy, że nie).

Tymczasem lider klasyfikacji mistrzostw po zakończeniu swojego tajemniczego urlopu w górach , ostatni wolny weekend przed powrotem rywalizacji na torze postanowił spędzić w towarzystwie szefa F1, Bernie Ecclestone'a. Młodego Niemca widziano w Chorwacji w pobliżu jachtu Berniego. Co ciekawe, zdjęcie Vettela szalejącego na nartach wodnych zostało zrobione przez przypadkowego przechodnia (przepływacza?), który twierdzi, że nie miał pojęcia kogo fotografował, a wypróbowywał jedynie nowy aparat.

Kiedy dzwonił do niemieckiego Bildu, który zdjęcie opublikował, wypróbowywał najpewniej nowy telefon.

Swoją drogą, słaby zoom. Doh.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.